28 Maj 2010, Pią 8:12, PID: 207895
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19 Sty 2012, Czw 15:24 przez aga_p.)
ll
28 Maj 2010, Pią 22:44, PID: 207957
Cytat:[Chociaż, jeśli chodzi o seks, jest na pewno warto trochę zaszaleć, bo dostajemy w zamian dużo więcej, niż w przypadku masturbacji]No oczywiście. Słodkiego, kochanego, różowego bobaska. :-) Nie mam nic przeciwko masturbacji, ale... od dawna wydaje mi się mało interesująca.
28 Maj 2010, Pią 23:35, PID: 207977
stap!inesekend napisał(a):istnieje masa metod antykoncepcji więc trzeba by miec okropnego pecha zeby dostac bobaska, zapezpieczajac się , chyba ze mówimy o małolatach bawiących się w "słoneczko"Cytat:[Chociaż, jeśli chodzi o seks, jest na pewno warto trochę zaszaleć, bo dostajemy w zamian dużo więcej, niż w przypadku masturbacji]No oczywiście. Słodkiego, kochanego, różowego bobaska. :-) bez powszechnej masturbacji....rewolucja nie ma racji... jak to powiedziała koleżanka z innego forum
05 Cze 2010, Sob 14:53, PID: 209149
Pfff - suche fakty.
Ja sprawdziłem na sobie, czy masturbacja ma coś wspólnego z fobią. W prowadzonym przez siebie badaniu ograniczyłem wszelką aktywność seksualną do zera na okres trzech miesięcy. A później do niej powróciłem. Żadnych zmian nie zaobserwowałem.
05 Cze 2010, Sob 15:41, PID: 209155
Czego się nie robi dla dobra nauki
19 Cze 2010, Sob 16:03, PID: 211013
człowiek(mezczyzna)czuje sie po masturbacji jak placek(nie wiem jak inni).Razem ze sperma wypływają z mężczyzny formony takie jak adrenalina,testosteron,pewność siebie spada,łapia doła.W tym i ja.Robię to zazwyczaj raz,dwa nawet 3 razy w tygodniu.Chcę przestać,chcę stanąć na nogach pewny siebie i swojej pewnosci siebie.Masturbacja odbiera to wszystko.Ktos z tego forum napisał że siło woli mozna to pokonac.tylko jak prubowałem nie razMacie jakies rady aby zaprzestać masturbacji??
prosze o pomoc
19 Cze 2010, Sob 16:29, PID: 211016
Cytat:Macie jakies rady aby zaprzestać masturbacji??Naleźć sobie dziewczynę .
19 Cze 2010, Sob 20:09, PID: 211030
Cytat:Naleźć sobie dziewczynę .Ale jak znajdzie sobie dziewczynę, to nic się nie zmieni, jeśli chodzi o wypływającą spermę i wynikające stąd samopoczucie :
19 Cze 2010, Sob 21:18, PID: 211039
Cytat:Ale jak znajdzie sobie dziewczynę, to nic się nie zmieni, jeśli chodzi o wypływającą spermę i wynikające stąd samopoczucieTe teorie o spermie i uciekających hormonach i minerałach są nieprawdziwe. Faktem jest natomiast, że masturbacja odbiera siły, zaniża samoocenę, pogarsza nastrój. To efekt bardziej psychiczny niż fizjologiczny, ale jest. Sposobem na zaprzestanie masturbacji jest znaleźć dziewczynę i uprawiać seks. Mimo tych samych skutków fizjologicznych, efekty psychologiczne poprawiają w tym wypadku samopoczucie. Cytat:Takie rady sa moim zdaniem bezcelowe. Rownie dobrze moznaby napisac zabij sie, albo przetnij nerwy przy nadgarstkachMniej więcej to chciałem powiedzieć, bo miałem dzisiaj doła. Przepraszam, poprawię się.
19 Cze 2010, Sob 21:25, PID: 211041
MHL napisał(a):Jesli nie masz aktualnie zadnej dziewczyny, chetnej przyjciolki albo nie znasz zadniej nimfomanki to mam tylko 2 pomysly : Czyś Ty oszalał? Zmniejszenie popędu?? Na pewno będzie się znacznie lepiej czuł jak się naje chemii. Ładne rady, to już lepiej żeby sobie walił konia, jak sobie wali. DevilKing może zwyczajnie rób to tylko raz w tygodniu zamiast trzech W niedzielę przed pójściem do kościoła!
19 Cze 2010, Sob 23:11, PID: 211071
każdy z was dobrze mówi.Ja chce przestać dlatego że po tym czuje sie nie swojo,tak jak by wypłyneło ze mnie wszystko co najlepsze,Strasznie to dołuje i niszczy nastrój.Tylko jak przestać robic coś co sprawia Ci przyjemność??najlepszym rozwiązaniem wydaje sie znalezienie dziewczyny,ale nie szukamy jej tylko do jednego przecież...nie chcę żeby byle zabawa wpłyneła poważnie na moje życie...
19 Cze 2010, Sob 23:35, PID: 211075
DevilKing napisał(a):Macie jakies rady aby zaprzestać masturbacji??Nie mamy, bo każdy zdrowy człowiek ma potrzeby seksualne i jeżeli nie ma partnerki/partnera, to masturbacja jest właśnie tą formą zaspokojenia tych potrzeb. Dziwne by było gdybyś ich nie miał. Sugar napisał(a):Czyś Ty oszalał? Zmniejszenie popędu??No właśnie z resztą ja nie wiem czy to jest takie dobre rozwiązanie... miałem wysoki popęd, to myślałem o seksie, spadł to myślę o fobii, sam nie wiem co gorsze
11 Lip 2010, Nie 17:55, PID: 214061
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11 Lip 2010, Nie 17:59 przez tro.ol.)
Witam,
a ja jestem przekonania, że masturbacja nie ma dobrego wpływu na nas fobików, z kilku powodów: * Egocentryzm. My jako fobicy jesteśmy najczęściej egocentrykami, wynika to poniekąd z naszej fobii. Ale poszedł bym dalej, że właśnie nasz egocentryzm nasila posiom fobii społecznej. Nie wyjdziemy z fobii dopóki nie zwrócimy się bardziej z wewnątrz do zewnątrz. Patrząc na siebie stajemy w miejscu. A masturbacja jeszcze bardzo powoduje nasze zamknięcie w sobie. Tłumimy nasze podstawowe potrzeby fizjologiczne, w tym jedną jest właśnie stosunek z kobietą i spłodzenie potomstwa. Masturbując się zamykamy się również na tą sferę, bo uczymy się zaspokajać sami. Taka masturbacja jak każdy wie to, ten co to robił, osłabia coś w środku, co blokuje często poszukiwania partnerki, i wprowadza nas w jeszcze większy egocentryzm. * Zniewolenie. Masturbacja może być jak zniewolenie, jak narkotyk. Jak ćpanie. Ten co już sobie nie radzi, aby tego nie zrobić, śmiało mogę go nazwać erotycznym ćpunem. Sam nim bywam. Ale po wielu latach czuję, że wychodzę... * Wg mnie więc masturbacja może mieć duży wpływ na Fobię, ponieważ zamyka nas jeszcze bardziej w sobie. Kto chcę być naprawdę wolny, niech porzuci to zniewolenie. Zobaczy, że da się żyć bez tego. Bo się da!
11 Lip 2010, Nie 19:07, PID: 214085
Jak mawiał Jezus Chrystus, bierzcie ręce i masturbujcie się wszyscy, to jest bowiem powinność wasza, która teraz i na wieki jest wam dana... czy jakoś tak
Rozładowanie napięcia seksualnego to podstawowa potrzeba każdego człowieka, na równi z jedzeniem, piciem, snem, itp. Bo to potrzeba fizjologiczna, że podeprę się piramidą potrzeb: http://pl.wikipedia.org/wiki/Hierarchia_potrzeb Jak ktoś nie rozładuje tego napięcia w konwencjonalny sposób, to będzie szukał innych możliwości. Na przykład jedząc czekoladę, a wtedy będzie miał bardzo grubą dupę robiąc zakupy, a wtedy będzie miał puste konto albo będzie znerwicowany jeszcze bardziej niż byłby normalnie... Tak więc sugeruje nie straszyć się skutkami psychologicznymi, bo to na prawdę chyba w skrajnych przypadkach, jakichś masturbatorów, którzy robią to kilka razy dziennie i nie mogą się powstrzymać mimo że mają możliwość seksu z partnerem Ja na szczęście mam "kobitę" i już nie muszę Ale popieram!
11 Lip 2010, Nie 19:19, PID: 214088
Cytat:Jak ktoś nie rozładuje tego napięcia w konwencjonalny sposób, to będzie szukał innych możliwości.Potrzeby trzeba zaspokajać we właściwy sposób. Przykładowo, potrzebę rozładowania agresji lepiej realizować grając w piłkę, niż bijąc dzieci. Masturbacja na pewno nie jest jedyną opcją.
11 Lip 2010, Nie 20:47, PID: 214102
klocek napisał(a):Cytat:Jak ktoś nie rozładuje tego napięcia w konwencjonalny sposób, to będzie szukał innych możliwości.Potrzeby trzeba zaspokajać we właściwy sposób. Przykładowo, potrzebę rozładowania agresji lepiej realizować grając w piłkę, niż bijąc dzieci. Słucham więc co ma zrobić kobieta/mężczyzna nie mający partnera/partnerki skoro masturbacja nie jest jedynym sposobem rozładowania napięcia seksualnego i rzekomo niewłaściwym... Niektórzy podobno się modlą
11 Lip 2010, Nie 23:12, PID: 214125
Cytat:Niektórzy podobno się modląCzy Ty nie masz jakiegoś kompleksu? Cytat:Słucham więc co ma zrobić kobieta/mężczyzna nie mający partnera/partnerki skoro masturbacja nie jest jedynym sposobem rozładowania napięcia seksualnego i rzekomo niewłaściwym...Na wstępie muszę zaznaczyć, że sam nie jestem w żadnym calu święty i sam się masturbuję. Niemniej jednak posłuchaj mojego wymądrzania. Jest taki kawał: Jakiej rady udzieliłbyś przeciętnemu człowiekowi? Żeby przestał być przeciętny! Jeżeli ktoś nie ma dziewczyny, to niech sobie ją znajdzie! Masturbacja jest rozwiązaniem niewłaściwego problemu. Myślisz, że brakuje Ci seksu, kiedy naprawdę brakuje Ci towarzyszki życia. Kiedyś planowałem zostać masturbantem do końca życia, bo nie wierzyłem, że mógłbym znaleźć dziewczynę. Dzisiaj już jestem normalniejszy, chcę sobie normalnie znaleźć żonę i założyć rodzinę. Masturbacja została mi jako przyzwyczajenie, którego ciężko się pozbyć. Jeste możliwe życie bez seksu i bez masturbacji. Napięcie seksualne rozładowuje się wtedy za pomocą nocnych polucji i erotycznych snów. Miałem kilkuletni okres, kiedy walczyłem z masturbacją (przed popadnięciem w depresję). Szło mi raz lepiej, raz gorzej. Moim największym sukcesem było, kiedy zredukowałem częstotliwość do jednego razu na 3 miesiące. Najważniejszym czynnikiem pomagającym w walce z tym procederem jest nadzieja. Warto zaznaczyć, że masturbacja to sprawa dość dziecinna. To może dobre dla czternastolatków, ale później trzeba trochę dorosnąć. Podrywałem w życiu dwie dziewczyny i za każdym razem w tym czasie nie masturbowałem się. To za bardzo rozprasza i odbiera siły. Przestaje Ci na wszystkim zależeć, a podrywanie to raczej trudna sztuka i trzeba być czujnym, zwartym i gotowym. Dziewczyny niezbyt dobrze to przyjmują. Kiedy powiedziałem jednej z nich, że się masturbuję, to mi zabroniła. Może za jakiś czas zbiorę się w sobie i znowu spróbuję się powstrzymać, a zamiast tego wyjdę do ludzi.
11 Lip 2010, Nie 23:56, PID: 214154
Z całym szacunkiem, ale nie odpowiedziałeś na pytanie. Miałeś podać inny skuteczny sposób rozładowania napięcia seksualnego gdy nie ma się partnera. Nie podałeś.
Cytat:Napięcie seksualne rozładowuje się wtedy za pomocą nocnych polucji i erotycznych snów. Równie dobrze można nie chodzić do łazienki za potrzebą i nie oddawać moczu i kału, tylko poczekać aż napięcie tak się skumuluje że rozładuje się samoistnie Sorry za przykład Człowiek jest tak skonstruowany spożywa posiłek, kiedy zaczyna mu się chcieć jeść czyli jego organizm wyśle mu ku temu sygnał, a nie wtedy gdy już umiera z głodu. Ma to swoje logiczne uzasadnienie. Dlatego dla zdrowia lepiej potrzebę rozładowania napięcia seksualnego rozładować wcześniej niż sama to zrobi za siebie, najlepiej w regularnych stałych odstępach zgodnie z sugestiami naszego organizmu... Co do podrywania, to jak się już to opanuje, to banalnie proste. Masturbacja w tym nie przeszkadza i większości dziewczyn nie ma nic przeciwko temu, bo niby czemu miałaby mieć. Nie generalizuj proszę i nie podciągaj swoich doświadczeń na wszystkich, bo sposób jaki piszesz o masturbacji sugeruje że uważasz ją za coś złego, przez co obwiniasz siebie że to robisz... |
|