19 Wrz 2010, Nie 16:52, PID: 223500
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19 Wrz 2010, Nie 20:27 przez scream.)
mam od 12 lat ciagle zawroty głowy. Wszelkie badania nic nie wykazaly. Mimo skoliozy ktora moze podowodac zawroty... i zaburzeniu błędnika , bo tabletki na błędnik nic nie pomagały a dopler równiez pokazał , ze jest ok. W testach , wyszło mi , ze mam fobię i w sumei stwoerdzialem, ze moze cos w tym być , bo faktycznie , mialem takie objawy , ze zle mi bylo jak ktoś szedl z naprzeciwka na miescie , lub jak szedlem gdzies dalej a ktos gdzies obok stal i nikogo wiecej nie bylo. itp... Chodzi o takie poczucie, ze jest się w centrum zainteresowania...
Lub np kiedy ktoś przyjdzie na chwilę do domu, zapuka np sąsiad to podczas rozmowy odrazu nasilają się zawroty , w sklepie itp...
Moje pytanie brzmi, czy ktoś tu z Was mając taką fobię, ma zawroty głowy, lub mial w sumie tak na codzien? Ja mam tak , ze nawet kiedy nie mam, to czuję się zle psychicznie, taki dyskomfort...
zastanawiam się nad spróbowaniem leku
ParoGen (ParoMerck) - Paroxetinum .Wczesniej brałem pramolan 3x1 i poprawa była w 50% , na codzien w domu nie mialem zawrotow a jedynie w jakiś sytuacjach, ale teraz jakoś znowu mi naszło...
Lub np kiedy ktoś przyjdzie na chwilę do domu, zapuka np sąsiad to podczas rozmowy odrazu nasilają się zawroty , w sklepie itp...
Moje pytanie brzmi, czy ktoś tu z Was mając taką fobię, ma zawroty głowy, lub mial w sumie tak na codzien? Ja mam tak , ze nawet kiedy nie mam, to czuję się zle psychicznie, taki dyskomfort...
zastanawiam się nad spróbowaniem leku
ParoGen (ParoMerck) - Paroxetinum .Wczesniej brałem pramolan 3x1 i poprawa była w 50% , na codzien w domu nie mialem zawrotow a jedynie w jakiś sytuacjach, ale teraz jakoś znowu mi naszło...