06 Maj 2012, Nie 20:52, PID: 300808
Oglądaliście film ''Most do Terabithii''? On lekko dotyka tematyki fantazjowania. W skrócie: jest sobie chłopak. On jest sam, rodzina go ignoruje (ma młodsze rodzeństwo które absorbuje rodzinę), ojciec ma go gdzieś. On sam przynajmniej w moim odczuciu uchodzi za klasowego, skrytego ciecia. Jesse robi rysunki i jest zakochany platonicznie w nauczycielce. Dobry materiał na przyszłego fobika. I ów Jesse poznał Leslie. Dziewczyna nie pasowała do realiów konserwatywnej wioski. Oboje síę zgrali i stworzyli dzięki fantazjowaniu swój świat. Pod koniec książki ojciec Leslie powiedział Jessiemu (tak to odebrałem), że fantazjowanie utrzymywało Leslie, która była samotna i niedopasowana do otoczenia jak chłopak przy życiu.
Tak, kiedyś fantazjowałem regularnie, dziś też ale sporadycznie.
Tak, kiedyś fantazjowałem regularnie, dziś też ale sporadycznie.