16 Maj 2008, Pią 20:03, PID: 22905
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22 Cze 2008, Nie 21:20 przez PoMimoTo..)
. . .
16 Maj 2008, Pią 20:08, PID: 22908
raz zobaczyłam na filmie, swój makabryczno-fobiczny sposób zachowania i nie wiem, czy chciałabym więcej...
16 Maj 2008, Pią 20:10, PID: 22911
JEEEEEJ Ja potrafię się bardzo zdenerwować jak ktoś chce mi zrobić zdjęcie , a jak zrobi to potrafię godzinami truć , żeby skasował ...nie lubię swojej twarzy i nie akceptuję czasami swego wyglądu i najlepiej , żeby mnie na żadnym video czy zdjęciu nie było!Bo chyba bym kogoś zabiła...Jak widze jak ktoś chce mi zrobić zdjęcie to zasłaniam się , idę dalej , aby tylko nie znaleźć się w obiektywie...a jak wideo to też zakrywam twarz jak mogę...No porpostu nie lubię , nie znoszę i nie chciałabym na soebie patrzeć , a jak to jest z tobą??
16 Maj 2008, Pią 20:11, PID: 22913
aha, nie było sprecyzowane pytanie... ze zdjęciami to różnie...
16 Maj 2008, Pią 20:23, PID: 22922
Jedyne nagranie video na ktorym jestem to moje chrzciny 8) a jesli chodzi o zdjecia...no coz... Jak patrze na siebie na zdjeciach sprzed chocby kilku lat to nie mam problemow, ale obecnie to unikam siebie jak ognia. Ledwo co patrze w lustro, a co dopiero patrzec na 'swieze' foty jakby takie byly. Unikam robienia mi jakichkolwiek zdjec, jesli juz to nie chce ich na oczy widziec
16 Maj 2008, Pią 20:30, PID: 22925
Ja w swoim awajatarze umieściłem twarz człowieka, który jest bardzo podobny do mnie. Przy przeglądaniu postów musiałem ten awajatar mój zasłaniać ręką, bo nie mogłem na niego patrzeć. Jakoś głupio mi było. Teraz już jest lepiej, więc wkrótce go usunę, hehe
16 Maj 2008, Pią 21:09, PID: 22949
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 16 Maj 2008, Pią 22:01 przez nolikeothers.)
PoCoMiTo masz rację Ja też bym była szczęśliwa gdyby luster nie było na świecie...a jak mam z kimś sobie zrobić zdjęcie to TYLKO I KONIECZNIE moim aparatem...ale jak czasami widze te swoje fotki to żygać i płakać się chce...niektóre są ładne , ale to zrobione przezemnie i pod innym kątem no i rzecz jasna przerobione...Co do luster PoCoMiTo też unikam...jak idę do centrum handlowego np. z koleżanką to nie patrzę w lustra , ani w odbicia tylko na ziemie..porpostu nie chcę miec później złego humoru i gadać jaka to ejstem brzydka...wychodzę do szkły spoko , ładnie się czuję....wracam totalna brzydota...jak tu żyć i się nie załamywać wyglądem nie da się...A zazdrośić komuś urody jest najgorszą rzeczą..i neistety też analizuję co jest we mnie brzydkiego choć nie jest to jakieś nałogowe...ale kiedyś było badziej nasilone...Więc rozumiem Cię i podaję rękę...
16 Maj 2008, Pią 21:12, PID: 22951
Nienawidze patrzyc na siebie na zdjeciach !!, wydaje mi sie ze tak jakos dziwnie zawsze wychodze...
Tak ogolnie to brzydki nie jestem No ale nie fotogeniczny
16 Maj 2008, Pią 21:18, PID: 22959
PoCoMiTo napisał(a):... robię wszystko żeby gdzieś przez przypadek nie znaleźć się na zdjęciu a jeśli już się znajdę to lepiej dla mojego stanu psychicznego , żebym tego nie widział przy innych...Identycznie jak u mnie. Kto w ogóle wymyslił lustra i te całe głupie aparaty,kamery... Jeśli chodzi o analizowanie swoich niedoskonałości to ja potrafie tak analizować nawet kilka godzin,a następnego dnia znowu ten sam obraz też kilka godzin
16 Maj 2008, Pią 21:23, PID: 22960
haha ja jak widzę nagrania lub zdjęcia to normalnie horror.
ale nie przejmuję się tym
16 Maj 2008, Pią 21:39, PID: 22965
Nie.
Ale nie mam nic przeciwko, jeśli ktoś chce (?) mnie fotografować. Jego strata Na zdjęciach wychodzę tak samo jak zawsze wśród ludzi, czyli nijak. Jestem, ale mnie nie ma. Nie ma nic, co by zwróciło na mnie uwagę, czy pozytywnie, czy negatywnie - szczerze mówiąc to wolałbym, żeby już było coś negatywnego, niż zawsze tak nijak, bez wyrazu, bez smaku... (Camis zrób coś, żeby to było życie ze smakiem! )
16 Maj 2008, Pią 21:49, PID: 22967
każde kolejne przymusowe zdjęcie to dla mnie katorga taka mała tragedia
Nie posiadam żadnych terażniejszych zdjęć ( te szkolne mi wystarczą ) ostatnie wyrzuciłam do śmietnika Po co być pośmiewiskiem? Wystarczy że wszyscy je mają ja nie muszę
17 Maj 2008, Sob 1:53, PID: 23011
Nie cierpię sobie robić zdjęć, bo zawsze śmiesznie na nich wychodzę, wszyscy mówią że wyglądam oki, ale ja 3mam przy swoim że wyglądam do kitu
17 Maj 2008, Sob 2:43, PID: 23014
***
17 Maj 2008, Sob 9:47, PID: 23033
Moja mama ma dziwny zwyczaj rozstawiania wszędzie zdjęć moich i mojej siostry. Tylko jedno zdjęcie z moim udziałem mi się podoba: kiedy jako mały brzdąc pełznę po dywanie. Na to mogę patrzeć. A jak zobaczę siebie na jakimś innym to dostaje ataku wstydu.
17 Maj 2008, Sob 9:59, PID: 23034
jest tylko jedno ładne zdjęcie, jak mam 4 lata, bluzkę z truskawką i psa.
17 Maj 2008, Sob 10:28, PID: 23048
Ja kiedyś bawiłem się aparatem i robiłem sobie fotki i jedną posłałem kumplowi z GG, który jest w 90% kopią i mówi że jest oki i jeszcze kilka koleżanek z GG to potwierdziło i jedna z reala i tak obstawiam przy swoim
20 Maj 2008, Wto 16:29, PID: 23502
PoCoMiTo napisał(a):Z czego to może wynikać ?Całkiem możliwe. Tez nie lubię jak ktoś mi robi zdjęcia, filmuje, nie lubię też patrzeć na siebie na zdjęciach/filmach. Niedawno ściąłem jednakowoż włosy i jakoś mi się przyjemniej na siebie patrzy, tzn. jak minął pierwszy szok (to w lustrze to ja? ups - psikus) - co się przekłada na lepszy humor. Krok do samoakceptacji? Być może.
20 Maj 2008, Wto 17:18, PID: 23507
Ja kiedyś byłam znudzona i sflustrowana i sama sobie włosy obciełam...
A że nie umiem tego robic to miałam je całkiem dziwne, hha |
|