04 Sty 2012, Śro 21:33, PID: 287168
Proszę pomódlcie się o dziewczynę dla mnie.
04 Sty 2012, Śro 21:33, PID: 287168
Proszę pomódlcie się o dziewczynę dla mnie.
04 Sty 2012, Śro 21:35, PID: 287170
ja jestem ciekawy co się dzieje z autorem tematu. Martwię się ,że mógł z tych nerwów wylewu dostać albo co
Zresztą temat technik podrywu z grubsza wyczerpał ktoś tam wyżej, stwierdzając ,że wpierw trzeba ogarnąć śmietnik w głowie a potem brać się za polowanie. Fred napisał(a):Ps. Czy ślub kolonijny z nauczycielką można zaliczyć jako "mieć dziewczynę"? LolNie.
04 Sty 2012, Śro 21:37, PID: 287172
mysle, ze bez wiekszych przeszkod mozna robic wszystko na raz. z tym ze terapia powinna byc priorytetem
04 Sty 2012, Śro 21:44, PID: 287178
Mam podobne zdanie, śmietnik w głowie to priorytet. Głównie chodzi o samoocenę wg. mnie. Na zewnątrz można wszystko praktycznie udawać ,ale w środku samoocena i optymizm to grunt. Ale umiejętności manipulacji to swoją drogą. Wygląd, pewność siebie i manipulacja równa się żigolo
04 Sty 2012, Śro 21:47, PID: 287180
Ten kto chce iść na taki kurs to pewnie chce sobie poruchać.
04 Sty 2012, Śro 21:57, PID: 287186
Blank, wg nich działa na każdy typ kobiety.
Nie zmienię zdania, ten kurs w takiej postaci, z takimi nauczycielami to porażka. Jako kobieta mam prawo do opinii No chyba że typ kobiety jest podrywaczom obojętny, bo trafią na jeden, ale niech ślepo nie wierzą, że wszystkie na nich polecą. Piękny wisior http://www.akademiauwodzenia.com/trenerz...essek.html A kobiety naprawdę nie gryzą i wierzę, że można się o tym przekonać w normalnych warunkach i zachęcam do prób, "cześć" to już coś
04 Sty 2012, Śro 22:26, PID: 287195
Cytat:http://www.akademiauwodzenia.com/trenerz...essek.html Buhehe. Jakieś środowisko około-NLP-oskie z tego co widzę Mogli by te swoje nauki ochrzcić jako "warsztaty teatru [auto]perswazji" (z podtytułem "od idiotów, dla idiotów" xD)
04 Sty 2012, Śro 22:35, PID: 287198
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04 Sty 2012, Śro 23:04 przez BlankAvatar.)
wiadomo, ze nie dzaiala na wszystkie kobiety, a ze sie tak reklamuja..
nie wiem czy radzic komus by isc na taki kurs. moge powiedziec, zeby podchodzic do tego z dystansem. trzeba pamietac, ze oprocz nauki jak manipulowac kobietami, sami jestesmy poddawani manipulacji sukcesu. no i musisz zrozumiec, ze faceci maja naprawde pod gorke jesli chodzi o podrywanie. facet musi wykazac sie inicjatywa, byc w miare pewny siebie, miec niezle opanowana komunikacje pozawerbalna, umiec stworzyc komfortowa atmosfere podczas rozmowy, a dla wiekszosci fobikow, ktorzy nie mieli przykladu ze strony ojca czy przyjaciela, to sa bariery nie do pokonania. czarna magia jak wyjde do ciebie, spoce sie, bede mial rozbiegane oczy jak szaleniec i powiem wysokim tonem ciche czesc - po czym sie zmieszam i zamilkne, to cie nie poderwe i tyle. w najlepszym razie zrobi ci sie mnie zal.
04 Sty 2012, Śro 22:38, PID: 287199
BlankAvatar napisał(a):jak wyjde do ciebie, spoce sie, bede mial rozbiegane oczy jak szaleniec i powiem wysokim tonem ciche czesc - po czym sie zmieszam i zamilkne, to cie nie poderwe i tyle. w najlepszym razie zrobi ci sie mnie zal.Dokładnie tak to wygląda
04 Sty 2012, Śro 23:23, PID: 287206
BlankAvatar napisał(a):jak wyjde do ciebie, spoce sie, bede mial rozbiegane oczy jak szaleniec i powiem wysokim tonem ciche czesc - po czym sie zmieszam i zamilkne, to cie nie poderwe i tyle. w najlepszym razie zrobi ci sie mnie zal. Mnie nie trzeba niczym porywać, ja mogę porwać, no chyba że osobnik wybitnie nie współpracuje no ok, taka osoba się dobrze nie prezentuje, ale sugerujesz, że każdy facet bez tego kursu będzie się trząsł i pocił? Jak dla mnie to praca nad fobią, emisją głosu, pewnością siebie itd., a nie czerpanie wzoru z kogoś, kto rozpina koszulę i wyrywa laski na parkiet. Chyba że tylko taki ma się cel. Zresztą wg mnie pewność siebie nie wyraża się w rozwaleniu się na krześle i generowaniu bełkotu. Takie cechy jak pewność siebie, miła aparycja, miły głos są ważne zawsze i dla każdego, w takim wydaniu - nie. Każdy widzi, czy mu odpowiada, czy nie i czy warto za to zapłacić (indywidualne 3 dni - 5 tys, grupowe 3 dni - 1600 zł).
04 Sty 2012, Śro 23:30, PID: 287210
znaczy ja mysle, ze tam oprocz debilnych sposobow na podryw, jest tez troche przydatnych informacji
no ale moge sie mylic edit: popatrzylem na ceny i ok xD odradzam xD lepiej po necie poszukac poradnikow + jakies opracowania psychologiczne (najlepiej poparte badaniami) na temat komunikacji werbalnej i niewerbalnej, zeby korygowac co dziwniejsze pomysly z poradnikow
05 Sty 2012, Czw 0:15, PID: 287220
ale te kursy to działają jak terapia grupowa dla fobików .
Ja znam faceta, który jest towarzyski, ma dobrą pracę, przyzwoicie wygląda i naprawdę mógłby być wodzirejem na weselach a nie potrafi okazywać uczuć kobietom. Możliwe, że ma fobie przed nimi chociaż tego nie widać po nim. To dla takich osób są kursy uwodzenia. Dla fobika już nie ma ratunku
05 Sty 2012, Czw 1:26, PID: 287225
oj, nie marudz
ja zaczynalem od zera i radze sobie coraz lepiej
05 Sty 2012, Czw 9:51, PID: 287240
Jak się przyzwoicie wygląda to dziewczyny same podrywają.
05 Sty 2012, Czw 11:47, PID: 287248
Nie widziałam w wątku linka do tego artykułu, ale czy mówicie o tym?
Król podrywu - Wysokie obcasy
05 Sty 2012, Czw 12:25, PID: 287252
zxc napisał(a):a nie potrafi okazywać uczuć kobietomW takim razie powinien iść do psychologa, a nie na kurs uwodzenia... Adidas napisał(a):Jak się przyzwoicie wygląda to dziewczyny same podrywają.Ten Danjel Nessek wygląda zabawnie, a mimo to rzekomo jest mistrzem uwodzenia : ) Chyba że to jest właśnie przyzwoity wygląd : O
05 Sty 2012, Czw 17:36, PID: 287298
ostnica napisał(a):Nie widziałam w wątku linka do tego artykułu, ale czy mówicie o tym? ou, no to juz wyglada sensowniej. nie ma zadnych marketingowych sztuczek i bieda-nlp zagrywek. ciekawe jaki jest program w rzeczywistosci?
05 Sty 2012, Czw 23:48, PID: 287391
Adidas napisał(a):Jak się przyzwoicie wygląda to dziewczyny same podrywają.Często spotykam ludzi, którzy nie wyglądają stereotypowo atrakcyjnie, a nie narzekają na brak powodzenia. I nie są to tylko jednodniowe kontakty, wręcz przeciwnie. Ocenianie po wyglądzie mnie trochę śmieszy. Gdybyś nie czekał na to, że dziewczyna spadnie ci z nieba do pokoju to byś inaczej na to patrzył. No ale ja się nie znam... Rozumiem, że ma się problem z takimi kontaktami, bo w końcu takie forum, ale godzenie się z tym i nic nie robienie w kierunku poprawy + narzekanie na swój los jest bez sensu. Widocznie taki układ komuś pasuje skoro nic z tym nie robi.
06 Sty 2012, Pią 21:01, PID: 287590
Oj trzeba mi zglebic ten watek dokladniej, czas na lowy
06 Sty 2012, Pią 22:13, PID: 287607
ostnica napisał(a):Oj trzeba mi zglebic ten watek dokladniej, czas na lowyJa bym chciał wiedzieć gdzie spotkać ułożone i spokojnie dziewczyny bo na studiach wszystkie zajęte a w klubach raczej próżno szukać takich dziewczyn?
07 Sty 2012, Sob 0:29, PID: 287623
zxc napisał(a):A to chcesz szukać dodatkowej jakiejś? Czy ten avatar to jakiś fejk ?ostnica napisał(a):Oj trzeba mi zglebic ten watek dokladniej, czas na lowyJa bym chciał wiedzieć gdzie spotkać ułożone i spokojnie dziewczyny bo na studiach wszystkie zajęte a w klubach raczej próżno szukać takich dziewczyn?
07 Sty 2012, Sob 18:02, PID: 287725
to jest avatar tylko.
07 Sty 2012, Sob 20:30, PID: 287753
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07 Sty 2012, Sob 21:00 przez ostnica.)
@zxc
spokojna i ulozona - rozumiem, ze wytresowana? Na studiach jeszcze troche singielek sie znajduje, w klubach rozne bywaja, nie tylko niewytresowane, no a poza tym znajome znajomych i ich znajome, wychodzic do ludzi. Uff, to tez jeszcze przede mna, wsilek niemaly, ale moze wejsc w krew. Tzn. wychodzenie
07 Sty 2012, Sob 21:49, PID: 287764
zxc napisał(a):to jest avatar tylko.Kurczę, a liczyłem ,że przynajmniej jednemu się wiedzie. Zresztą w klubach (zależy jakich) ale jest sporo normalnych spokojnych dziewczyn. To ,że chodzą do klubu może oznaczać tylko tyle, że lubią tańczyć a nie ,że są nie wiadomo jakie. Tylko kwestia jest tego jak fobik w takim miejscu się czuje
08 Sty 2012, Nie 1:05, PID: 287806
Na co to komu. Po co się spinać. Jeżeli jest komuś pisany związek to w nim będzie a jeśli nie jest mu pisany to nie będzie i tyle.
|
|