14 Lis 2011, Pon 0:33, PID: 279671
@.nieśmiały. heh teraz to sie zacznie próby podchodzenia, zagadywania, szukanie wspólnych tematow, pozniej próby włączenia do tego jakiegoś dotyku, a po 2-3 miesiacach decydujacy moment - pocałować, czy nie, wziac za reke czy jeszcze nie
ehh ehh znam to az za dobrze masakra ogólnie. przy ostatniej juz prawie sie udało, już normalnie bylismy parą, wiecie. pocałunek, trzymanie za reke zaliczone, a tu nagle tej cos odwaliło, zrobiła sie zimna, odwlekała za kazdym razem gdy chaialem sie spotkac(a nie byłem nachalny, bo wiem jak to jest) no i nic. od półtora roku w dup*e
takze ci zycze powodzenia, za+ sprawa, taka adrenalina i w ogóle nawet jak bedzie kosz, to bedziesz mogl se powiedziec ze chociaz próbowałes, bo nie ma nic gorszego niz poddac sie
hah u mnie nowy rok sie zaczął, studia, nowi ludzie, juz jakby 2 dziewczyny mam na oku, ale teraz mysle ze musze w koncu się odpalić na jedną z nich. ciężko się za to zabrac, bo jeszcze ani jedna ani druga nie zna mych intencji, ale jak juz jedna pozna, to bedzie trzeba se powiedziec "raz sie żyje" i jazda
ehh ehh znam to az za dobrze masakra ogólnie. przy ostatniej juz prawie sie udało, już normalnie bylismy parą, wiecie. pocałunek, trzymanie za reke zaliczone, a tu nagle tej cos odwaliło, zrobiła sie zimna, odwlekała za kazdym razem gdy chaialem sie spotkac(a nie byłem nachalny, bo wiem jak to jest) no i nic. od półtora roku w dup*e
takze ci zycze powodzenia, za+ sprawa, taka adrenalina i w ogóle nawet jak bedzie kosz, to bedziesz mogl se powiedziec ze chociaz próbowałes, bo nie ma nic gorszego niz poddac sie
hah u mnie nowy rok sie zaczął, studia, nowi ludzie, juz jakby 2 dziewczyny mam na oku, ale teraz mysle ze musze w koncu się odpalić na jedną z nich. ciężko się za to zabrac, bo jeszcze ani jedna ani druga nie zna mych intencji, ale jak juz jedna pozna, to bedzie trzeba se powiedziec "raz sie żyje" i jazda