24 Kwi 2018, Wto 13:05, PID: 743238
Osobiście dodałabym tu też mężczyzn z czymś, co nazywam "syndromem męskiego ego". XD
Polega to na tym, że pewni mężczyźni nie mogą znieść tego, że któraś kobieta jest lepsza w dziedzinie, która jest powszechnie uznawana za typowo męską lub w dziedzinie, którą ten mężczyzna uznał za nieosiągalną dla kobiecych możliwości. Strasznie irytuje mnie takie zachowanie, bo przecież wiadomo, że wszyscy mamy jakieś swoje wady i zalety, a jeśli w przypadku kobiet zaletą akurat będzie jakaś umiejętność uznawana za coś, co należy do sfery zainteresowań mężczyzn, to ja nie widzę w tym żadnego problemu; no i vice versa: Nie oburzam się, jeśli jakiś osobnik płci przeciwnej dobrze zna się na jakichś typowo kobiecych rzeczach. Raczej to jeden z takich rodzajów postrzegania świata, który raczej utrudnia mi poznanie kogoś bliżej, więc o związku jest mi już w ogóle trudno mówić. XD
No i oczywiście sądzę, że nie chciałabym wejść w związek z mężczyzną, który posiada jakieś toksyczne, krzywdzące innych bez powodu poglądy. Mam na myśli takich ludzi jak np. skrajnych narodowców, którzy nienawidzą osób innego pochodzenia czy odmiennej orientacji seksualnej, tylko dlatego, że wyrażają swoje poglądy, a przy tym nikogo nie ranią. Drugą sprawą jest nadmierna agresja. Osobiście nie popieram kary śmierci i uważam życie za najwyższą wartość, więc taka osoba, która nagminnie życzy jakiemuś człowiekowi śmierci(nie jest istotne, jaki byłby to powód), nie zyska wiele w moich oczach.
Polega to na tym, że pewni mężczyźni nie mogą znieść tego, że któraś kobieta jest lepsza w dziedzinie, która jest powszechnie uznawana za typowo męską lub w dziedzinie, którą ten mężczyzna uznał za nieosiągalną dla kobiecych możliwości. Strasznie irytuje mnie takie zachowanie, bo przecież wiadomo, że wszyscy mamy jakieś swoje wady i zalety, a jeśli w przypadku kobiet zaletą akurat będzie jakaś umiejętność uznawana za coś, co należy do sfery zainteresowań mężczyzn, to ja nie widzę w tym żadnego problemu; no i vice versa: Nie oburzam się, jeśli jakiś osobnik płci przeciwnej dobrze zna się na jakichś typowo kobiecych rzeczach. Raczej to jeden z takich rodzajów postrzegania świata, który raczej utrudnia mi poznanie kogoś bliżej, więc o związku jest mi już w ogóle trudno mówić. XD
No i oczywiście sądzę, że nie chciałabym wejść w związek z mężczyzną, który posiada jakieś toksyczne, krzywdzące innych bez powodu poglądy. Mam na myśli takich ludzi jak np. skrajnych narodowców, którzy nienawidzą osób innego pochodzenia czy odmiennej orientacji seksualnej, tylko dlatego, że wyrażają swoje poglądy, a przy tym nikogo nie ranią. Drugą sprawą jest nadmierna agresja. Osobiście nie popieram kary śmierci i uważam życie za najwyższą wartość, więc taka osoba, która nagminnie życzy jakiemuś człowiekowi śmierci(nie jest istotne, jaki byłby to powód), nie zyska wiele w moich oczach.