14 Maj 2012, Pon 16:38, PID: 301950
Myślę jest to ważna kwestia dla osób pokładających nadzieje w terapii z psychologiem.
Zastanawiam się czym powinien się wyróżniać taki psycholog, co robić aby pacjent zyskał jego zaufanie bo jest to ważne zarówno od strony psychicznej (to jak odbieramy podejście i kompetencje psychologa) jak i materialnej (to czy decydujemy się kontynuować z nim pracę).
W moim przypadku terapia wygląda w ten sposób że przez 70% ja mówię co mi dolega, jak minęły ostatnie dni, jakie odczucia mam z tym związane. Reszta to próba wytłumaczenia przez psychologa dlaczego mogłem zachować się w ten sposób i próbuje nawiązać to do dzieciństwa (praktycznie za każdym razem). I na tym jego rola się kończy. Pytanie zatem czy psycholog poza tym powinien również przedstawiać jakieś wskazówki tzn. jak można by się zachować w danej sytuacji, na co zwracać lub nie zwracać uwagi... coś co by pomogło lepsze pojęcie, udane przeżywanie podobnej sytuacji. Czyli jakieś wskazówki praktyczne bo same próbowanie nawiązywania (i zrozumienia na tej podstawie) do przeszłości której w większości się nie pamięta wydaje mi się że to jest za mało.
Zastanawiam się czym powinien się wyróżniać taki psycholog, co robić aby pacjent zyskał jego zaufanie bo jest to ważne zarówno od strony psychicznej (to jak odbieramy podejście i kompetencje psychologa) jak i materialnej (to czy decydujemy się kontynuować z nim pracę).
W moim przypadku terapia wygląda w ten sposób że przez 70% ja mówię co mi dolega, jak minęły ostatnie dni, jakie odczucia mam z tym związane. Reszta to próba wytłumaczenia przez psychologa dlaczego mogłem zachować się w ten sposób i próbuje nawiązać to do dzieciństwa (praktycznie za każdym razem). I na tym jego rola się kończy. Pytanie zatem czy psycholog poza tym powinien również przedstawiać jakieś wskazówki tzn. jak można by się zachować w danej sytuacji, na co zwracać lub nie zwracać uwagi... coś co by pomogło lepsze pojęcie, udane przeżywanie podobnej sytuacji. Czyli jakieś wskazówki praktyczne bo same próbowanie nawiązywania (i zrozumienia na tej podstawie) do przeszłości której w większości się nie pamięta wydaje mi się że to jest za mało.