16 Paź 2013, Śro 21:41, PID: 367483
Siema wszystkim!
Z góry przepraszam, że pominąłem powitanie.
Mam 22 lata i brak chęci do życia. Nie mam przyjaciół, bo nie chodzę do klubów i na domówki, bo nie mogę patrzeć jak ludzie upadlają się (pijacy, wyuzdane dziewczyny.etc). Jestem abstynentem z wyboru, więc utrudnienie na starcie w poznawaniu ludzi. W dzisiejszych czasach moi rówieśnicy nie są w stanie wyobrazić sobie spotkania towarzyskiego bez używek. Mam różne pomysły na życie, ale z powodu braku przyjaciół, nie mam chęci na realizowanie swoich celów. Być może jedynym dla mnie rozwiązaniem jest pójście do psychologa, bo nie potrafię odnaleźć się w dzisiejszym społeczeństwie.
Z góry przepraszam, że pominąłem powitanie.
Mam 22 lata i brak chęci do życia. Nie mam przyjaciół, bo nie chodzę do klubów i na domówki, bo nie mogę patrzeć jak ludzie upadlają się (pijacy, wyuzdane dziewczyny.etc). Jestem abstynentem z wyboru, więc utrudnienie na starcie w poznawaniu ludzi. W dzisiejszych czasach moi rówieśnicy nie są w stanie wyobrazić sobie spotkania towarzyskiego bez używek. Mam różne pomysły na życie, ale z powodu braku przyjaciół, nie mam chęci na realizowanie swoich celów. Być może jedynym dla mnie rozwiązaniem jest pójście do psychologa, bo nie potrafię odnaleźć się w dzisiejszym społeczeństwie.