30 Gru 2016, Pią 2:17, PID: 605563
Skoro pojawiło się to "z jednej strony czemu nie" to ja bym poszła zaaaawsze można wyjść w każdej chwili, zawsze można użyć argumentu tak jak WinterWolf powiada, że się źle czujemy... Czy jak nas poniesie fantazja to coś innego. Zwłaszcza jeśli znasz ich tylko z widzenia, nie jakoś blisko, to nie powinni się przyczepiać. Osoba bez fobii nie miałaby rozkminy tylko by coś tam powiedziała, wyszła i z głowy.
Ja za każdym razem mówię "a co tam sylwester, ja się nie muszę bawić tylko dla tego, że się wszyscy inni bawią" ale i tak później przykro.
Ja za każdym razem mówię "a co tam sylwester, ja się nie muszę bawić tylko dla tego, że się wszyscy inni bawią" ale i tak później przykro.