03 Lut 2014, Pon 14:31, PID: 379446
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03 Lut 2014, Pon 14:32 przez shelious.)
Takiego tematu jeszcze chyba nie ma.
Ktoś przechodził/przechodzi?
Ktoś przechodził/przechodzi?
08 Lut 2014, Sob 9:31, PID: 380226
no coś jest i były gorsze epizody. to jest straszne. co Tobie, leczysz to?
08 Lut 2014, Sob 10:13, PID: 380228
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01 Paź 2020, Czw 12:01 przez BlankAvatar.)
Nigdy tego nie miałem.
09 Mar 2014, Nie 21:59, PID: 383596
mam pewne problemy z odżywianiem, aczkolwiek to nie anoreksja. nie lubię jeść. lubię chudnąć. i już
09 Mar 2014, Nie 22:24, PID: 383598
ladykiller napisał(a):lubię chudnąć. i jużŻebyś jeszcze miała z czego
10 Mar 2014, Pon 17:12, PID: 383658
Fobiczny nie ma to jak tolerancja, nie? Anoreksja nie wynika tylko z chęci bycia ładnym, ale ma podłoże psychiczne, lęki, nadmierna kontrola rodziców, chyba zgodzisz się, że to nie tylko sytuacje które dotykają dziewczyn?
11 Mar 2014, Wto 18:41, PID: 383788
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22 Wrz 2014, Pon 20:18 przez Zniszczę Fobię.)
...
11 Mar 2014, Wto 21:49, PID: 383856
OtoJa napisał(a):ladykiller napisał(a):lubię chudnąć. i jużŻebyś jeszcze miała z czego ojj mam. Ale jak dojdę do perfekcji to dam znać.
13 Mar 2014, Czw 17:13, PID: 384128
ladykiller napisał(a):OtoJa napisał(a):ladykiller napisał(a):lubię chudnąć. i jużŻebyś jeszcze miała z czego Typowe gadanie
13 Mar 2014, Czw 18:58, PID: 384154
konrad napisał(a):Dokładnie.ladykiller napisał(a):OtoJa napisał(a):ladykiller napisał(a):lubię chudnąć. i jużŻebyś jeszcze miała z czego W dodatku przeważnie ta ''perfekcja'' bardziej się oddala im bliżej niej jesteśmy, więc chudniemy coraz bardziej. Z resztą, trochę to paradoks, bo takie dziewczyny (znowu przeważnie) chudną by jak to one mówią, podobać się i nawet jak ktoś im powie, że są ładne to mówią ''oj weź, nie jestem'' i dalej chudną! Ach te baby, nigdy im nie dogodzisz. Bo tylko baby mają takie problemy które wychodzą od nich samych, facet jak jest anorektykiem to jest to wynikiem choroby bądź debilizmu, ale to już mniejszy stopień.
01 Maj 2014, Czw 20:17, PID: 391594
Ojj ostatnio dostarczałam jakieś 500kcal/dobę, ale miłość do jedzenia zwyciężyła wszystkie złe objawy
01 Maj 2014, Czw 20:20, PID: 391596
Takie niejedzenie nie ma sensu bo organizm szybko przechodzi w tryb oszczędzania i z odchudzania się nici przez kilka dni zejdzie te 2-3kg, ale głównie wody, a potem lecą mięśnie, a nie tłuszcz.
Osobiście nie miałem nigdy problemów z odżywianiem, za bardzo lubię jeść
11 Lis 2014, Wto 23:44, PID: 420148
Judas napisał(a):Z resztą, trochę to paradoks, bo takie dziewczyny (znowu przeważnie) chudną by jak to one mówią, podobać się i nawet jak ktoś im powie, że są ładne to mówią ''oj weź, nie jestem'' i dalej chudną! Bo choćby dziewczyna ważyła 100 kg zawsze znajdą się mili ludzie którzy powiedzą jej że jest ładna. Dlatego nigdy nie wiadomo do końca czy takie słowa są szczere i różne dziewczyny interpretują je po swojemu. Jak któraś ma wysoką samoocenę - uwierzy, jak niską to będzie odchudzać się dalej. Judas napisał(a):facet jak jest anorektykiem to jest to wynikiem choroby bądź debilizmu, ale to już mniejszy stopień. Bo to od kobiet się oczekuje, żeby zawsze wyglądały idealnie. Te szczupłe są na ogół ładniejsze i z tego względu mają większe powodzenie w życiu, nie tylko w relacjach damsko-męskich. Faceci nie przywiązują takiej uwagi do swojego wyglądu, zresztą kobietom też to raczej zwisa czy ich partnerzy o siebie dbają bo przywiązują za to uwagę do innych cech.
12 Lis 2014, Śro 5:37, PID: 420246
Placebo napisał(a):Faceci nie przywiązują takiej uwagi do swojego wyglądu, zresztą kobietom też to raczej zwisa czy ich partnerzy o siebie dbają bo przywiązują za to uwagę do innych cech. Nie wszyscy. Kobietom to obojętne??!
12 Lis 2014, Śro 11:33, PID: 420256
Placebo napisał(a):Faceci nie przywiązują takiej uwagi do swojego wyglądu, zresztą kobietom też to raczej zwisa czy ich partnerzy o siebie dbają bo przywiązują za to uwagę do innych cech. Nie uważam, że faceci nie przywiązują wagi do swego wyglądu (z tym, że kobietom jest obojętny wygląd mężczyzny też się nie zgodzę). Tylko że u mężczyzny dbanie o wygląd oznacza godziny spędzone na siłowni, a kobiety chcąc zadbać o siebie - chudną. Osobiście miałam kiedyś jakieś zaburzenia odżywiania, byłam naprawdę bardzo, bardzo chuda, ale 3 lata temu zaczęłam chorować na anemię i to zmusiło mnie do przybrania na wadze. Szczerze mówiąc, to wciąż mam coś w rodzaju "ataków" zaburzeń odżywiania: co jakiś okres czasu wymyślam sobie, że jestem za gruba (mimo że wciąż wyglądam jak szkielet), przez kilka tygodni ograniczam jedzenie, ale wtedy anemia daje o sobie znać i znów zaczynam jeść.
12 Lis 2014, Śro 21:00, PID: 420372
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 30 Mar 2015, Pon 22:57 przez Placebo.)
Chyba źle się wyraziłam. Miałam na myśli, że przywiązują oni mniejszą wagę do tego jak wyglądają niż kobiety (co nie znaczy, że o siebie nie dbają) i chociaż kobiety też patrzą w na wygląd, co jest przecież największą oczywistością, to nie jest to dla nich najważniejsze i przywiązują raczej większą wagę do innych cech. Często faceci są tacy, że muszą mieć dziewczynę, która dobrze się prezentuje bo jak coś nie tak z wyglądem to już obciach się gdzieś z nią pokazać.
Jest tu ktoś jeszcze z takimi problemami?
30 Sty 2016, Sob 2:03, PID: 511564
ja mam jakieś zaburzenia odżywiania, kompulsywne objadanie się pod wpływem emocji, strachu, smutku, złości, samotności, tyle negatywnych emocji powoduje, że jestem uzależniona od jedzenia, dzisiaj zjadłam pączka, naleśniki z serem, dwie kanapki, ciasteczka, w ogóle mówienie o jedzeniu powoduje u mnie wyrzuty sumienia, tak jakbym nie mogła nic jeść, bo jestem gruba, boję się krytyki ze strony ludzi, jestem gruba, leniwa i w depresji, nikt mnie nie przekona, że dobrze jest być grubym, to jest wyrok samotności, ale przynajmniej mam już spokój, bo wiem co mnie czeka w przyszłości, nie mogę na siebie patrzeć, bo mnie wstręt ogarnia, ostatnio jak wchodziłam na wagę było 95 kg.
inne objawy zaburzeń odżywiania: poczucie braku kontroli nad własnym życiem, przygnębienie lub stany depresyjne, rozdrażnienie, lęki, niskie poczucie własnej wartości lub wstręt do siebie, spadek zainteresowań i codziennej aktywności, wycofanie się z kontaktów z innymi ludźmi, poczucie winy.
30 Sty 2016, Sob 16:37, PID: 511648
Ja np. prawie rok temu miałam anemię
12 Mar 2016, Sob 20:57, PID: 522774
Ja przeszłam przez anoreksję, która przerodziła się w bulimię, aktualnie mam anoreksję bulimiczną, kompulsy. Nie da się z tego wyjść.
13 Mar 2016, Nie 16:59, PID: 523024
Jest też coś takiego jak ortoreksja, czyli obsesja na punkcie tylko zdrowego odżywiania.
17 Paź 2016, Pon 6:50, PID: 585925
ops:
17 Paź 2016, Pon 7:45, PID: 585933
Fobiczny777 napisał(a):Nigdy tego nie miałem. Patrząc z zewnątrz, to chyba tylko ciota może na to cierpieć.O, to dokładnie jak z fobią xd
29 Paź 2017, Nie 13:13, PID: 714784
Przez około rok miałam epizody głodowania się lub obżerania. Ogólnie to w kilka miesięcy schudłam z 55kg do niecałych 44... Wyszłam z tego z pomocą specjalistów. Miałam koleżankę, która chorowała na anoreksję i wzięłam z niej przykład. Później męczyłam się z bulimią, ale na szczęście udało mi się z zaburzeń wyjść. Obecnie ważę 53-54kg i nie mam zamiaru się odchudzać.
29 Paź 2017, Nie 14:04, PID: 714790
~150>82>~100kg , ktoś mnie pobije jeżeli chodzi o wahania wagi ?
|
|