09 Gru 2010, Czw 1:01, PID: 231177
Ja w sumie nie wiem czy mam fobię.Nie chcę u siebie tego tak nazywać.Ale zawsze byłem nieśmiały.I nie powiem czy mi się nasila czy nie.Wydaje mi się że jestem mniej nieśmiały.Ale dość zamknięty w sobie, boję się stresowych sytuacji.Dlatego żeby się nie stresować podchodzę do niektórych spraw jakbym miał na wszystko wy+. Mam dość duże poczucie humoru,takie dość czarne i to mi pomaga. Ale faktycznie wraz z wiekiem widać tą różnicę między ludźmi.Wszyscy jakoś sobie poukładali życie a ja tkwię jakby w miejscu. W sumie nie jest mi tak bardzo wstyd.Ale wydaje mi się że trochę się odciąłem od ludzi bo nie mam się bardzo czym poszczycić tym co niby jest normalne i większości przychodzi bez trudu jako kolej rzeczy.Heh dla niektórych to co mi się wydaje ciężko osiągalne i stresujące dla niech jest prozą życia takimi pierdołami dnia codziennego.
Tak sobie myślałem że przez ten wewnętrzny opór nie idę ścieżką wyznaczaną mi przez społeczeństwo.I w sumie dobrze.Ale wiadomo jak do d*py być innym indywidualistą.Ludzie tego nie tolerują w+ ich to.Gardzą kimś takim, chcą zdeptać jak śmiecia.Być może przez to podświadomie przyjąłem nieco wrogą postawę do ludzi.Nie jest ze mnie sympatyczny ufny koleś.We wszystkim wietrzę jakiś podstęp.
Najlepiej nie wmawiać sobie że się ma fobie.Bo faktycznie ona będzie.Najlepiej ją olać i pomyśleć sobie że wszyscy mają podobne trudności w mniejszym lub w większym stopniu.Nikt nie jest doskonały i idealny.Nie wszystko musi być idealne bo było jakby martwe.
Tak sobie myślałem że przez ten wewnętrzny opór nie idę ścieżką wyznaczaną mi przez społeczeństwo.I w sumie dobrze.Ale wiadomo jak do d*py być innym indywidualistą.Ludzie tego nie tolerują w+ ich to.Gardzą kimś takim, chcą zdeptać jak śmiecia.Być może przez to podświadomie przyjąłem nieco wrogą postawę do ludzi.Nie jest ze mnie sympatyczny ufny koleś.We wszystkim wietrzę jakiś podstęp.
Najlepiej nie wmawiać sobie że się ma fobie.Bo faktycznie ona będzie.Najlepiej ją olać i pomyśleć sobie że wszyscy mają podobne trudności w mniejszym lub w większym stopniu.Nikt nie jest doskonały i idealny.Nie wszystko musi być idealne bo było jakby martwe.