25 Paź 2013, Pią 15:00, PID: 368415
hej, dołączam do tematu. Też mi dokuczają urojenia ksobne. Wydaje mi się, że każdy śmieje się ze mnie za plecami. Tzn. tak nie do końca. Mi się ciągle wydaje że wszyscy obgadują mnie. Moja rodzina, przyjaciele, chłopak, teściowie, ludzie z pracy, ludzie ze studiów. Ech... Jak ktoś o czymś rozmawia to wydaje mi się, że o mnie. A jak już ktoś zaczyna mówić złe rzeczy to jestem pewna że to na pewno o mnie tylko udają że o kimś innym. Dokucza mi to. Staram się nie myśleć o tym ale co zrobić jak ja jestem wręcz pewna że każdy mnie obgaduje nawet jak idę ulicą i słyszę oderwane od kontekstu urywki rozmów to jestem pewna że to o mnie. A jak siedzę w domu i słyszę jakieś śmiechy z ulicy to też na pewno ze mnie... W sumie zawsze byłam przewrażliwiona na swoim punkcie, ale nasiliło się strasznie ostatnio. Teraz się zastanawiam czy to nie od antydepresantu który brałam kilka miesięcy. Macie jakieś pomysły, co z tym zrobić?:-) jest to naprawdę męczące, nie chce się czuć obgadywana przez cały świat...