30 Gru 2013, Pon 1:26, PID: 374389
ażeby ten odcinek perypetii fobicznych zakończył się z morałem:
nic tak nie leczy z fobii jak miłość. trochę czasu z ukochaną osobą (co jak mówiłam zdarza mi się rzadko - raz na pół roku) i unikanie nie istnieje. trzeba się tylko odważyć.
minie trochę czasu i znów zacznę wszystko analizować...ale i tak:
takiego doraźnego lekarstwa wszystkim wam życzę!
nic tak nie leczy z fobii jak miłość. trochę czasu z ukochaną osobą (co jak mówiłam zdarza mi się rzadko - raz na pół roku) i unikanie nie istnieje. trzeba się tylko odważyć.
minie trochę czasu i znów zacznę wszystko analizować...ale i tak:
takiego doraźnego lekarstwa wszystkim wam życzę!