06 Sty 2014, Pon 21:06, PID: 375512
"No tak, ale trzeba mieć czego nei przegapiać. Co przy całkowitym pokonaniu lęku powinno być proste."
Ja myślę że nam się tak tylko wydaje że po pokonaniu lęku nagle wszystko się od razu się ułoży i świat będzie wspaniały. Wyleczenie fobii to dopiero połowa drogi, trzeba jeszcze na nowo odbudować swoje opustoszałe życie. Jak dla mnie taki żal i rachunek strat po wyleczeniu jest całkowicie normalny i to z czasem minie.
Ja myślę że nam się tak tylko wydaje że po pokonaniu lęku nagle wszystko się od razu się ułoży i świat będzie wspaniały. Wyleczenie fobii to dopiero połowa drogi, trzeba jeszcze na nowo odbudować swoje opustoszałe życie. Jak dla mnie taki żal i rachunek strat po wyleczeniu jest całkowicie normalny i to z czasem minie.