08 Sty 2014, Śro 22:09, PID: 375886
Hatifnatka napisał(a):Ja nie mam .
Nie wracam w takim sensie do tego co było. Nie myślę o przeszłości tak, że mogłam wtedy zachować się inaczej, że wszystko mogłoby potoczyć się w inny sposób, gdybym inaczej się zachowywała. Ważne jest dla mnie to na co mogę mieć teraz wpływ.
Szacun! Też tak chciałbym. Chociaż tak intelektualnie to wiem, że masz rację i myślę podobnie. Tylko, że w rzeczywistości to nie zmienia tego, że cały czas jest pustka i ból, z którymi czasem nie mogę sobie poradzić.
Lonewolf napisał(a):... bo bywało, że sama mnie adorowała, ale oczywiście strach był silniejszy. A niestety jestem pewien, że już nic nie zrobię bo cudownie się człowiek nie zmienia z dnia na dzień.
Wiem, że może to wyda się głupio banalne. Ale działaj póki możesz! Z perspektywy czasu patrzę, że lepiej znieść (ewentualny) ból społecznego ośmieszenia niż ból przepuszczenia wielkiej okazji. No też nie wiem jak bardzo Ci zależy. Ale jak bardzo to działaj. Albo znajdź sposób w jaki odczuwasz mniejszy lęk i też działaj! 4 miesiące to kupa czasu!