28 Sie 2014, Czw 2:48, PID: 409038
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28 Sie 2014, Czw 2:52 przez BlankAvatar.)
tak to jest jak dyskutujące strony nie ustalą najpierw definicji omawianego problemu?
Obecnie definicja nerwicy to definicja zaburzenia lękowego, a nie szlachetnej cechy charakteru.
Więc tak, nerwica jest zawsze zła, tak jak zawsze zła jest każda choroba.
----
Swoją drogą podejście Dąbrowskiego jest kuriozalnie naiwne. Jeśli rozpatrywać nerwicę jako skutek jakichś cech temperamentalnych czy osobowościowych jak nadwrażliwość na "błędy świata", to czemu od razu zakładać, że ta nadwrażliwość wynika z "bogactwa wewnętrznego" i bycia "lepszym niż świat"? Czemu zakładać, że to coś dobrego, albo nawet za-dobrego? Może nerwica seryjnego mordercy "oczyszczającego świat" z bezdomnych wynika z moralnej niezgody na świat pełen "ludzkiego brudu i patologii"?
No chyba, że na nerwicę, to chorują tylko dobrzy ludzie.. Szkoda, że Dąbrowski nie podał skąd ma takie ciekawe dane. Jeśli rozwinąć tę myśl, to odkrywa się przed nami tyle możliwości weryfikacji zamierzeń i motywacji innych ludzi.. Chcesz kupić samochód? Sprawdź czy sprzedawca ma nerwice - wtedy to dobry człowiek. Wychodzisz za mąż? Koniecznie za nerwicowca. Wybory do parlamentu? Tylko kandydaci z fobią społeczną!
Niby to zabawne pośmiać się z ludzi, którzy najpierw tworzą sobie definicję danego fenomenu, a potem dopasowują swoje obserwacje do tej definicji, ale tak naprawdę to straszne, bo potem tacy idą "naprawiać" świat.
Obecnie definicja nerwicy to definicja zaburzenia lękowego, a nie szlachetnej cechy charakteru.
Więc tak, nerwica jest zawsze zła, tak jak zawsze zła jest każda choroba.
----
Swoją drogą podejście Dąbrowskiego jest kuriozalnie naiwne. Jeśli rozpatrywać nerwicę jako skutek jakichś cech temperamentalnych czy osobowościowych jak nadwrażliwość na "błędy świata", to czemu od razu zakładać, że ta nadwrażliwość wynika z "bogactwa wewnętrznego" i bycia "lepszym niż świat"? Czemu zakładać, że to coś dobrego, albo nawet za-dobrego? Może nerwica seryjnego mordercy "oczyszczającego świat" z bezdomnych wynika z moralnej niezgody na świat pełen "ludzkiego brudu i patologii"?
No chyba, że na nerwicę, to chorują tylko dobrzy ludzie.. Szkoda, że Dąbrowski nie podał skąd ma takie ciekawe dane. Jeśli rozwinąć tę myśl, to odkrywa się przed nami tyle możliwości weryfikacji zamierzeń i motywacji innych ludzi.. Chcesz kupić samochód? Sprawdź czy sprzedawca ma nerwice - wtedy to dobry człowiek. Wychodzisz za mąż? Koniecznie za nerwicowca. Wybory do parlamentu? Tylko kandydaci z fobią społeczną!
Niby to zabawne pośmiać się z ludzi, którzy najpierw tworzą sobie definicję danego fenomenu, a potem dopasowują swoje obserwacje do tej definicji, ale tak naprawdę to straszne, bo potem tacy idą "naprawiać" świat.