14 Mar 2016, Pon 18:31, PID: 523530
Ostatnio mam podobne odczucia czasami do Ciebie Nekoszowy. Również chciałbym mieć swoich kolegów tylko dla siebie bo to z jednej strony normalne (chyba większość chciałaby) ale z drugiej niemożliwe. Od czasów gimnazjum mam 2 świetnych kumpli z którymi to spędzam czas prawie zawsze kiedy wychodzę z domu. Jednakże oni oprócz mnie mają jeszcze wielu kolegów, ja mam ich zdecydowanie mniej. Zazdroszczę im tego mocno, jeszcze bardziej zazdroszczę im tego że w przeciwieństwie do mnie mają oni zaufane koleżanki, z którymi lubią przebywać i to coraz częściej robią moim kosztem. Dodatkowo dla chłopaka dobry kontakt z dziewczynami to czynnik który dość mocno zwiększa ich samoocenę i poczucie wartości. Zabierają mnie oni do tych koleżanek ale ja wtedy jakoś dziwnie się czuję, jak piąte koło u wozu. Podsumowując oni dla mnie są najlepszymi kumlami, numerami 1 a ja czuję że dla nich jestem coraz niżej w hierarchii, bo może jakimś numerem 4,5 czy 6. To niefajne uczucie.
Mam wrażenie że Ciebie spotyka dokładnie to samo. Chcesz być dla tych osób najważniejsza ale prawda okazuje się bolesna, już nie jesteś. Na pocieszenie napiszę Ci że jeśli chłopak chciał z Tobą chodzić to znaczy że na pewno bardzo Cię lubi. Musisz zaakceptować fakt że nie będziesz zawsze przy nim ale równocześnie starać się z nim widywać bo to niemożliwe żeby ot tak zmienił o Tobie zdanie. Może zaryzykuj i poproś kolege/koleżanke o zapoznanie z innymi ich kumplami/znajomymi. Mogłabyś wtedy znów poznać kogoś ciekawego. Tak właśnie powstaje "paczka". Życzę Ci i sobie powodzenia
Mam wrażenie że Ciebie spotyka dokładnie to samo. Chcesz być dla tych osób najważniejsza ale prawda okazuje się bolesna, już nie jesteś. Na pocieszenie napiszę Ci że jeśli chłopak chciał z Tobą chodzić to znaczy że na pewno bardzo Cię lubi. Musisz zaakceptować fakt że nie będziesz zawsze przy nim ale równocześnie starać się z nim widywać bo to niemożliwe żeby ot tak zmienił o Tobie zdanie. Może zaryzykuj i poproś kolege/koleżanke o zapoznanie z innymi ich kumplami/znajomymi. Mogłabyś wtedy znów poznać kogoś ciekawego. Tak właśnie powstaje "paczka". Życzę Ci i sobie powodzenia