14 Cze 2016, Wto 21:19, PID: 551964
Ordo, masz rację- tu sobie wrzucam temat w samo sedno bez zbędnego pitolenia, a w realu trzeba jakoś zagajać, więc idzie jak po grudzie, no i nie ma ostatecznie tego kolejnego levelu znajomości. Dociera do mnie ze nie znam dobrze zadnych niepijących osób, ale nie wiem czy ich po prostu nie ma czy znikają z mego zycia skoro są niepijący, obawiam się opcji nr 2.