24 Sie 2008, Nie 15:18, PID: 58702
ale i tak życie jakoś się jej udało.Jest na rencie,ma męża.A przedemną wielka niewiadoma.Ona jakos przez to przebrneła bez pomocy psychiatry,a ja nie wiem jak to bedzie,może dlatego,że życie teraz jest bardzo trudne a kiedys,człowiek miał pewną pracę i już jeden stres z głowy