31 Gru 2017, Nie 0:42, PID: 723053
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 31 Gru 2017, Nie 0:43 przez dziewczyna z naprzeciwka.)
(23 Gru 2017, Sob 19:06)Dziwna napisał(a): ja już taki nie jestem, więc nie będę się dzielił radami
Jak widzisz, ja właśnie dzielę się radami na każdym kroku. Może lepiej korzystać, niż na siłę kwestionować
(23 Gru 2017, Sob 19:06)Dziwna napisał(a): To co Ty opisujesz, to nie jest proces zapominania, tylko wypierania. Wyrywanie kawałka życia, mówiąc sobie, - mnie to nigdy nie spotkało, ja taki nie byłem
Zdecydowanie się mylisz. Właśnie dzięki zaakceptowaniu, że coś było, możemy teraz pójść inną drogą - bo widzimy, o, tamta ścieżka, już nią szedłem, już więcej tam nie pójdę - mimo że inni ochoczo podążają. Ale my już tam byliśmy i tam nie ma nic dobrego, więc nie rozumiemy tych, którzy tam pędzą.