09 Gru 2017, Sob 22:10, PID: 720014
(09 Gru 2017, Sob 22:00)smutna00 napisał(a): Dzisiaj zbłaźnilam się na studiach przez swoją fobicznosc i zerową asertywnosc ech... TypoweJakby się każdemu nie zdarzało... Nie chcę mówić, żeby się nie przejmować, ale to pewnie nic wielkiego. Nauczyłem się, albo przynajmniej jestem co do tego dośc mocno przekonany, że ludzie z otoczenia oceniają innych ludzi po ich przeszłosci, tylko wtedy kiedy ta przeszłość ciągle się powtarza w teraźniejszości. Tzn. nawet jeśli teraz będziesz uważana za jakąś dziwaczke (ale pewnie nie przez to jedno zdarzenie) to wystarczy, że pewnego razu będziesz zachowywać się normalnie przez jakiś dłuzszy okres czasu to każdy zapomni jaka byłaś i nie bedzie cię oceniać przez pryzmat przeszłosci.
(09 Gru 2017, Sob 22:00)smutna00 napisał(a): Wy też tak macie że podświadomie wasz strach przed ludźmi powoduje że robicie coś co z dystansu wygląda dziwnie, niezrozumiale? (Mam nadzieję że zrozumieliscie)Chyba też tak miałem, ale teraz mam tak, że jak robię coś dziwnego co jest spowodowane strachem to wiem, że to jest dziwne i nasuwa mi się dylemat - kontynuować to co robię, czy próbować robic to "normalnie", ale czuć sie z tym niekomfortowo i narazić się na zbłaźnienie/wyśmianie. Na razie niestety najczęsciej wybieram tą pierwszą opcję, czyli mniejsze zło. Wolę to niż dyskomfort i niepewnosc.