12 Wrz 2018, Śro 18:40, PID: 763629
Ja to czasem myślę, że mam zaburzenia osobowości, prawie na pewno unikającą, może anankastyczna, chociaż tutaj to może być jakieś wygłuszone OCD plus skrzywienia z dzieciństwa... ale dokładnie takiej diagnozy nikt mi nie postawił, właściwie konkretnej diagnozy nie dostałem nawet od mojej ostatniej terapeutki - raczej doszliśmy do szeregu mechanizmów, które mną kierują... no i też nie wiadomo, jak to zmienić, jak to ugryźć, co mogłoby spowodować, że się zmienię.
Myślę, ze jestem beznadziejnym przypadkiem. Terapię planuję zakończyć już definitywnie.
Myślę, ze jestem beznadziejnym przypadkiem. Terapię planuję zakończyć już definitywnie.