14 Lut 2011, Pon 1:51, PID: 239279
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14 Lut 2011, Pon 1:53 przez Znaki.)
Od małego tak mam i raczej to jest stabilne, chociaż kilka razy zdarzyło mi się to robić nie będąc pewny że jestem sam i była wtopa . Też właśnie myśle, że to jakieś natręctwa. Kurna ale mam łeb poryty... lepiej chyba walnąć się z 10 piętra niż tak żyć. Niby na zewnątrz jestem normalny ale w głowie nie mam normalnie czuje to. Tiki tak różnie przeważnie na twarzy, a analiza zachowania baardzo często. Fobia społeczna jest, nie w jakimś mega stopniu że nie moge wychodzić z chaty ale jest, do tego cechy osobowości unikającej i to co tutaj napisałem to jest jako dodatek heh