05 Wrz 2008, Pią 17:45, PID: 63366
Fajnie że napisałeś takiego posta i podzieliłeś się z nami swoimi sukcesami. Ja osobiście próbowałem wielu rzeczy o których piszesz. Większość z tego jest częścią terapii Richardsa. Jednak obecnie zmagam się z dolegliwościami raczej fizycznymi i nie mam motywacji do zmian. Moja obecna terapia to: mam wszystko w dup*e.