04 Gru 2015, Pią 20:15, PID: 493162
Ja nigdy nie byłam w żadnej grupie. Całe lata przedszkoli, szkół czy studiów kolegowałam się z max jedną osobą, a jak tylko pojawiał się ktoś inny zostawałam z boku albo sama tak, jakby inni byli ciekawsi i fajniejsi ode mnie. W pracy podobnie nikt mnie nie lubił i nie integrowałam się, ale tu zwyczajnie nie chciałam. Nawet w spółce z koleżanką nie potrafiłam się odnaleźć, bo za bardzo się poświęcałam choć starałam się nie. Może za mało się szanuję nie wiem. Jestem w każdym razie bardzo zamknięta i nie nawiązuję z nikim bliższych relacji. Tak naprawdę to nie wiem co i jak trzeba robić żeby być częścią grupy, nie mam o tym pojęcia.