08 Maj 2017, Pon 17:58, PID: 700757
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08 Maj 2017, Pon 18:02 przez sokoke.)
Zgodzę się z tym, że kobiety więcej narzekają, choć znałam jednego marudę płci odmiennej, który przebił pod tym względem wszystkie znane mi kobiety razem wzięte. Nie, nie był homoseksualny, metroseksualny itp.
Natomiast co do wyrozumiałości jako przymiotu typowo męskiego zgodzić się niepodobna! Wyrozumiałość idzie w parze z empatią. Nawet ponadprzeciętny mężczyzna nie będzie nią obdarzony w tak dużym stopniu, jak przeciętna kobieta. Prawo natury, nic z tym nie zrobisz człowieku.
Faceci po prostu więcej spraw mają w doopie, co ty mylnie raczysz nazywać wyrozumiałością.
Klocku, a takie kobiety z reakcją biegunową (wpierw przeczytałam biegunkową, lol) znasz z autopsji czy opowiadań kolegów? Kobiety mają skłonność do rozmyślania się, ale żeby aż tak? Nie spotkałam się z takimi przypadkami.
Natomiast co do wyrozumiałości jako przymiotu typowo męskiego zgodzić się niepodobna! Wyrozumiałość idzie w parze z empatią. Nawet ponadprzeciętny mężczyzna nie będzie nią obdarzony w tak dużym stopniu, jak przeciętna kobieta. Prawo natury, nic z tym nie zrobisz człowieku.
Faceci po prostu więcej spraw mają w doopie, co ty mylnie raczysz nazywać wyrozumiałością.
Klocku, a takie kobiety z reakcją biegunową (wpierw przeczytałam biegunkową, lol) znasz z autopsji czy opowiadań kolegów? Kobiety mają skłonność do rozmyślania się, ale żeby aż tak? Nie spotkałam się z takimi przypadkami.