01 Lis 2015, Nie 14:38, PID: 483964
Placebo napisał(a):A co po śmierci z tej nauki, rozwijania się... jakieś nagrody rozdają? Moje życie zaczyna się i kończy na ziemi - to wszystko co mam i chciałabym wykorzystać je jak najlepiejBo widzisz Placebo, teraz ja mogę zadać pytanie: a po co Ci korzystać z życia jak najlepiej, skoro po śmierci nie będziesz tego pamiętać, nie będziesz tego świadoma, nie będzie to miało już żadnej wartości i żadnego znaczenia.
Wiesz czemu ja uważam, że coś jest po śmierci? Już nawet nie wplątuję w to boga, bo po co, ale zakładając, że życie zaczyna się i kończy na ziemi, cała nasza cywilizacja jest wtedy tylko i wyłącznie wyścigiem szczurów. Nie ma żadnego sensu, a jedynym celem jest utrzymanie w dalszym ciągu tej beznadziejnej sytuacji z pokolenia na pokolenie.
Nie pasuje mi to i strasznie bym się wk*rwił, gdyby to była prawda.
Ale.
Ludzie nie zastanawiają się, czy po kosmosie lata wielka ośmiornica, chodź jest to z Twojej perspektywy równie głupie, co wierzenie, że po śmierci jest jakiś kolejny stan świadomości i jakiś nowy świat.
To samo sci-fi, taki sam poziom surrealizmu.
Jednak ludzie pytają o życie po życiu, szukają na to pytanie odpowiedzi, bo ich nurtuje, bo są wątpliwości, bo coś może świadczyć, że jest na to odpowiedź, że jest coś, o czym nie wiemy.
Gdyby nie było poszlak, nie było by detektywów.
PS. Religie i nauki astralne to co innego. Religie są ograniczone. A z nauk astralnych nie było nigdy wojen i śmierci, bo to w ogóle nie ingeruje w kierunku konfliktów.