01 Lis 2015, Nie 20:13, PID: 484020
Bo życie to nie bezcelowe budowanie niczego. Budujemy to co będzie nam potrzebne ale tu a nie po śmierci. Życie to tylko życie, wszystko co mamy. Rozwijamy się, nabywamy rzeczy materialnych, budujemy relacje, kochamy (po to jest życie) ale kiedy nas nie ma to nie ma już nic. Nie ma ciała, nie możemy nic pamiętać, wspominać, odczówać. Tymbardziej takie życie ma dla mnie sens, jest skarbem. Jedynym takim i najważniejszym. Czym jest życie dla kogoś, kto będzie żył tak na prawdę dopiero po jego przeminięciu? Bo to ziemskie życie jest takie byle jakie, kruche, tylko taki wyścig szczurów. A jak umrzemy na pewno będzie pięknie, idealne, powrót do Edenu, na wieczność.