29 Gru 2015, Wto 14:59, PID: 500328
USiebie napisał(a):To, dokładnie to.A nie sądzicie, że to taki trochę protest wobec świata?
Gdy inni się zachowywali jak dzieciuchy (a jeszcze gdy nam szkodzili, to już w ogóle), to stwierdziliśmy, że my tacy nie będziemy, że będziemy poważni. A gdy to się skończyło i ci ludzie (a nierzadko nasi oprawcy) stawali się poważni, to my właśnie na przekór zatopiliśmy się w dzieciństwie - bo wcześniej "nie mogliśmy" być dziećmi?