18 Sie 2018, Sob 21:06, PID: 759655
(17 Sie 2018, Pią 23:45)smutna00 napisał(a): Kochana, no jakbym o sobie czytała...Ojciec mi to samo mówi ,że do kłótni to jestem pierwsza ...Tylko,że takie wzorce mialam w domu to co sie dziwić ? Z drugiej strony kiedyś byłam ofiara przemocy w szkole i ludzie ze mnie szydzili i wyśmiewali a ja z płaczem przychodzilam do domu,teraz nie chce dawać ludziom satysfakcji,i czasem jak ktoś mna poniewiera wkurza mnie,że robiłam z siebie sierotkę marysie..Niektóre sytuacje mnie uodporniły,ale w srdku nadal jestem zagubioną wrazliwą dziewczynką..
Powiedz gdzie pracujesz?
Ja też nie czuję potrzeby gadania. Wcale. Ale poklocic się o to tak wtedy potrafię nawijac. Tata mi ostatnio powiedział "ty to w ogóle malo z kim gadasz no chyba ze się klocic to tak". Lubię obserwować i słuchać.