01 Wrz 2018, Sob 10:38, PID: 761669
Jeśli wierzyć internetom to osobowość kształtuje się do 30 roku życia. Z tym że im człowiek młodszy tym bardziej się jest w stanie zmienić, z wiekiem trudniej nagiąć konar(dynamika zmian spada i tyle), myślę że wiele się nie pomylę że krzywa zmian ma charakter logarytmiczny.
Na osobowość napewno ma wpływ otoczenie,wychowanie, przeróżne doświadczenia i interakcje, jak również jakieś predyspozycje człowieka wrodzone.
Niech no mi ktoś wytłumaczy w jakim stopniu spotkania z "terapeutą", powiedzmy w porywach 4 razy na miesiąc po 1 godzinie są niby w stanie człowieka na nowo ukształtować ?
Ja się zgodzę że niby jak się wyjdzie z takiej wizyty to człowiek czuje się lepiej(ktoś go wreszcie wysłuchał, dał rady jak "rzyć" itd. Itp.).
Ale co potem mija czas i stare wyuczone sposoby myślenia, zachowania i tak wrócą i tyle.
Może jakiemuś tam odsetkowi ludzi to coś pomoże ale to jest margines.
P.S.
Tak sobie pomyślałem że 4 wizyty po 100zł to 400zł, wiecie ile by można za to wódki kupić ?
Na osobowość napewno ma wpływ otoczenie,wychowanie, przeróżne doświadczenia i interakcje, jak również jakieś predyspozycje człowieka wrodzone.
Niech no mi ktoś wytłumaczy w jakim stopniu spotkania z "terapeutą", powiedzmy w porywach 4 razy na miesiąc po 1 godzinie są niby w stanie człowieka na nowo ukształtować ?
Ja się zgodzę że niby jak się wyjdzie z takiej wizyty to człowiek czuje się lepiej(ktoś go wreszcie wysłuchał, dał rady jak "rzyć" itd. Itp.).
Ale co potem mija czas i stare wyuczone sposoby myślenia, zachowania i tak wrócą i tyle.
Może jakiemuś tam odsetkowi ludzi to coś pomoże ale to jest margines.
P.S.
Tak sobie pomyślałem że 4 wizyty po 100zł to 400zł, wiecie ile by można za to wódki kupić ?