28 Maj 2010, Pią 23:05, PID: 207934
Dodałbym, że jeszcze ta chora chora natrętna ksobność jest wszędzie. Wszędzie widzę zagrożenia. Dostaję od psychiatry reckę na leki. Idę do apteki, zauważam, że dziś mamy Maj, a recka jest do wrzesnia-pazdziernia. Juz w glowie legnie mi sie mysl, ze mnie cchą oszukać, zebym nie wyzdrowial. Apteka chce mnie nabrac na leki o kiepskim terminie, zebym mial gorzej. Mówie wam te mysli są masakrujące. Najgorsze, ze gdzie nie pojdę, zkim nie gadam, to widzę zagrożenie, ze to sciema, pułapka. Nioe daję rady wyyje..ć tych mysli z czaszki. Help me.