29 Paź 2010, Pią 17:07, PID: 226571
A mnie to akurat pomoglo. Przez wiekszosc czesc zycia ignorowalem problem. Tak jak mowisz szkola, studia, jakichs znajomych sie poprostu ma. Ale nauka sie skonczyla, zaczal sie czas pracy...i tak na prawde pojawil sie dodatkowy strach ze tera sie wszystko wyda, ze wszyscy sie dowiedza i tak naprawde to mnie zmotywowalo zeby sie wzaisc za siebie.
Poprostu zabrakol mi wymowek i brutalna prawda i grozba konfrontacji mnie zmusila
Poprostu zabrakol mi wymowek i brutalna prawda i grozba konfrontacji mnie zmusila