24 Sty 2011, Pon 23:01, PID: 236710
Tak samo jak u Ciebie, bull_81. I faktycznie, pogłębiające się z czasem problemy zmusiły mnie w końcu do zrobienia czegoś ze sobą, inaczej pewnie tkwiłabym w tym swoim pół-życiu i nieświadomości do ukichanej śmierci. Jak widać, nie ma tego złego.