12 Mar 2011, Sob 15:06, PID: 243172
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12 Mar 2011, Sob 15:08 przez ZielonaMila.)
co za bzdury piszesz. Wybacz ale sam wiem najlepiej przez co przeszedłem wiem jak to jest jak wstajesz rano patrzysz w sufit i myślisz sobie ze jesteś beznadziejny.Co ty myślisz że ja tu udaje?Robie sobie jaja?Mówisz a raczej piszesz :
"Fobia dla mnie charakteryzuje sie tym że udupia człowieka gdy tylko spróbuje on cokolwiek zrobić. Cokolwiek nie zrobie nic nie zdziałam więc nie ma sensu gadać o walce czy innych ładnie brzmiących działaniach - trzeba się po prostu poddać. Z odwagą to też nie ma nic do rzeczy - ten lęk tkwi w psychice "
No tak , poddaj się i sam połóż się do trumny, powiedz wszystkim żeby Cie zakopali bo jesteś beznadziejny.Tak jest najlepiej tkwić w bezsensie.
I jeszcze raz napiszę, nie ma czegoś takiego jak fobia wg mnie. i nie byłem nieśmiały , wchodząć do sklepu myslałem ekspednietka się ze mnei śmieje , ba , oglądając nawet telewizje myślałem że ten program jest o mnie, że pokazuje jak ludzie się bawią a ja tkwie w bezsensie. Miałem fobie , była silna.Dziś jej nie ma.
aga_p - mówisz że nie każdemu pomoże , a co wg Ciebie pomoże? łykanie pigułek? non stop siedzenie na tym forum i użalanie się nad sobą? Nie można się tego pozbyć z dnia na dzień, to walka.
Dante- nie , nie przeczytałem tej ksiązki, obejrzałem film.Tak , jestem normalny , nie mam fobii , to źle według Ciebie , tak?
Jak czytam niektóre wypowiedzi odnoszę wrażenie że wy lubicie ten stan zwany fobią , i chcecie w nim trwać. Pozdrawiam
"Fobia dla mnie charakteryzuje sie tym że udupia człowieka gdy tylko spróbuje on cokolwiek zrobić. Cokolwiek nie zrobie nic nie zdziałam więc nie ma sensu gadać o walce czy innych ładnie brzmiących działaniach - trzeba się po prostu poddać. Z odwagą to też nie ma nic do rzeczy - ten lęk tkwi w psychice "
No tak , poddaj się i sam połóż się do trumny, powiedz wszystkim żeby Cie zakopali bo jesteś beznadziejny.Tak jest najlepiej tkwić w bezsensie.
I jeszcze raz napiszę, nie ma czegoś takiego jak fobia wg mnie. i nie byłem nieśmiały , wchodząć do sklepu myslałem ekspednietka się ze mnei śmieje , ba , oglądając nawet telewizje myślałem że ten program jest o mnie, że pokazuje jak ludzie się bawią a ja tkwie w bezsensie. Miałem fobie , była silna.Dziś jej nie ma.
aga_p - mówisz że nie każdemu pomoże , a co wg Ciebie pomoże? łykanie pigułek? non stop siedzenie na tym forum i użalanie się nad sobą? Nie można się tego pozbyć z dnia na dzień, to walka.
Dante- nie , nie przeczytałem tej ksiązki, obejrzałem film.Tak , jestem normalny , nie mam fobii , to źle według Ciebie , tak?
Jak czytam niektóre wypowiedzi odnoszę wrażenie że wy lubicie ten stan zwany fobią , i chcecie w nim trwać. Pozdrawiam