14 Mar 2011, Pon 13:38, PID: 243558
Nie wiem czemu dostajesz takiej rzucawki panie "psycholog" . Ktoś próbował wyjaśnić ci wcześniej że forma twojej "terapii" nie koniecznie będzie idealna dla każdego i że trochę za bardzo sugerujesz się własnym "doświadczeniem".
ZielonaMila
Zgoda trzeba coś robić i różne tam medytacje, relaksacje, pozytywne myślenie, czy w ogóle zajęcie czym konstruktywnym swojego czasu dać może dużo dobrego. Tyle że nie ma formuły idealnej dla każdego przykład- afirmacje jeden się tym skutecznie podeprze drugi w którymś momencie stwierdzi że tylko robi z siebie idiotę . Nie oburzaj się jesli ktoś się na to co piszesz lekko krzywi.
ZielonaMila
Cytat:Po prostu z własnego doświadczenia wiem że w "fobii" pojawia się schemat zamkniętego koła.Jeśli schemat nie zostanie chociaż trochę naderwany to "fobia" nie zniknie.Prawda. Podpisuję się pod tym rękami i nogami . Tyle ze sposobów na przerwanie tego schematu jest wiele a i u każdego działa to w trochę inny sposób. Z resztą to tylko schemat, uproszczenie jeśli bierze się pod uwagę jedynie czynniki zewnętrzne, istotna jest także neurobiologia. Z rozbrajającą szczerością piszesz coś o 2 miesiącach ... więc nie dziw się że "fobiczna recydywa" patrzy na Ciebie jak na kolejnego dzieciaka, który obejrzał jakiś "secret" czy naczytał się jakichś nlp-podobnych bzdet i w przypływie euforii i samozachwytu chce zbawiać świat . Takich już tu było od .... i jeszcze trochę.
Zgoda trzeba coś robić i różne tam medytacje, relaksacje, pozytywne myślenie, czy w ogóle zajęcie czym konstruktywnym swojego czasu dać może dużo dobrego. Tyle że nie ma formuły idealnej dla każdego przykład- afirmacje jeden się tym skutecznie podeprze drugi w którymś momencie stwierdzi że tylko robi z siebie idiotę . Nie oburzaj się jesli ktoś się na to co piszesz lekko krzywi.