25 Kwi 2011, Pon 13:43, PID: 250815
Odnośnie całej tej historii wyjście z fobii - wow, jakie to proste. Niestety z własnego doświadczenia wiem, że masz po prostu dobry moment teraz - bo sam miałem takich wiele. Też się wtedy czułem, jakbym wygrał z fobią, że w końcu mam normalne życie. Jednak ona zawsze wraca, prędzej czy później, i niszczy wszystko. Gdyby to było takie proste, fobia równałaby się lenistwu (te 2 terminy są i tak silnie powiązane).
Także niestety, póki jest dobrze to ciesz się wygraną, jednak bądź pewien, że jakiś życiowy cios (strata pracy, rozpad związku itp) spowoduje powrót fobii...
Także niestety, póki jest dobrze to ciesz się wygraną, jednak bądź pewien, że jakiś życiowy cios (strata pracy, rozpad związku itp) spowoduje powrót fobii...