18 Kwi 2013, Czw 22:14, PID: 347592
Cytat:Nieszkodliwe dla nich samych. Ale ja mam prawo nie lubić fałszu.Oczywiście, ja to doskonale rozumiem Ale fałsz będzie zawsze, a dopóki nie dotyka bezpośrednio nas, to dlaczego zjadać sobie nim ciągle nerwy? Najprostsze rozwiązania są najlepsze
Zaznaczam - nie bronię nikomu samorealizacji. Nie mylmy pojęć.
Cytat:Poprosiłbym o ubranie tego w inne słowa, bo przyznam się, że nie zrozumiałemChodziło mi o to, że czasem trwanie w jakimś marazmie, czymś bez przyszłości, jest przejawem tchórzostwa przed zmianami. Lub w jakimś niszczącym układzie z drugą osobą. Odwagą bywa czasem świadoma rezygnacja z czegoś takiego, aby być dzięki temu lepszym. Potraktować to jako doświadczenie?
E, wiecie, każdy ocenia i każdy ma swoje zdanie w jakimś temacie. Nie nam próbować narzucać swoje zdanie, ale nam oceniać, i to całkowicie po swojemu Tu każdy ma swoją definicję, ja się na przykład nie tak do końca zgadzam z shalafim a on ze mną, ale nic w tym złego nie ma. To w sumie fajne, bo w kilku aspektach zmusił mnie do zastanowienia, czy aby na pewno moje rozumowanie jest słuszne
I nie rozumiem, dlaczego miałyby być pomidory, cała ta dyskusja wydawała mi się bardzo ciekawa i uprzejma, zdziwiłam się wręcz tym stwierdzeniem