25 Gru 2013, Śro 13:09, PID: 374003
adelajda napisał(a):.. żeby przypadkiem nie zapadała kłopotliwa cisza...Cisza jest w porządku, przyjemnie jest wspólnie posiedzieć w milczeniu. Większość komunikacji i tak odbywa się niewerbalnie, nie ma potrzeby ciągle rozmawiać..
adelajda napisał(a):no właśnie, a mi chodzi o to że jestem nijaka. nawet wady i niedostatki które mam pewnie nie wzbudziłyby zainteresowania nikogo, tylko - politowanie.Możesz mieć takie wrażenie, ale zapominasz, że tak to wygląda z Twojej własnej, osobistej, bardzo tendencyjnej perspektywy, a to co w Tobie widzą inni to jest kompletnie inna bajka, do której jakby nie masz (lub nie dajesz sobie) wstępu..
adelajda napisał(a):że nie dam rady dobrze wypaść. zamartwiam się że przez zamartwianie nie będę spontaniczna!To wszystko przez ciągłe tendencyjne myślenie i koncentrowanie uwagi na kontrolowaniu siebie. Dobrze jest zająć myśli czymś innym dla wyrywania się z 'transu'. Można robić coś zajmującego, czytać, liczyć w pamięci, rozwiązywać łamigłówki, grać, kontemplować coś co dzieje się tu i teraz, liczyć kroki, skakać po kałużach.. cokolwiek byle nie myśleć o sobie. :-D
adelajda napisał(a):też macie kłopot z osobowością unikając/fobią społ? czy też pokonaliście tę zarazę?Mamy, mamy.. a pokonywać cóż, bywa, że udaje mi się kiedy za wiele nie myślę - gdy np. nie wystarcza mi na to czasu albo gdy wcześniej wprawię się w pozytywne nastawienie, pomimo jakichś tam niewiadomych, niepewności i obaw gdzieś w tle - to nic, że nadal jakieś są, ważne żeby nie pozwalać im rządzić.