24 Sie 2008, Nie 14:22, PID: 58653
Czy zauważacie, że inne osoby przebywając z wami zaczynają się dziwnie zachowywać? Tzn. podobnie do was. Tak jakby przejmowały od Ciebie twój stres i lęk. U mnie np. tak jest. Prawie zawsze osobom z którymi przebywam łzawią oczy, to tak jakby się mnie bali. Może to dlatego że ja zachowuję się tak nerwowo? Ci "słabsi" zaczynają szybko mówić i denerwować się razem ze mną. Strasznie mnie to irytuje i denerwuje. Czuję się z tego powodu winny i jeszcze bardziej unikam tych kontaktów. Nie chcę ludziom robić krzywdy. A może przesadzam?
Albo np. w pracy kiedy wchodzę do pomieszczenia gdzie jest grupka osób to rozmowa się przerywa i jest cisza, ja wtedy czuję że muszę coś powiedzieć ale nie wiem co. Wszędzie gdzie wejdę zaczyna się robić tak sztucznie, dziwnie
Trochę nieskładny post ale mam nadzieję że mniej więcej zrozumieliście to o co chciałem zapytać.
Czy macie tak samo?
Albo np. w pracy kiedy wchodzę do pomieszczenia gdzie jest grupka osób to rozmowa się przerywa i jest cisza, ja wtedy czuję że muszę coś powiedzieć ale nie wiem co. Wszędzie gdzie wejdę zaczyna się robić tak sztucznie, dziwnie
Trochę nieskładny post ale mam nadzieję że mniej więcej zrozumieliście to o co chciałem zapytać.
Czy macie tak samo?