Wiem jak pokonaćFobię Społęczną, ale musicie mi pomóc w tym.

[FobikSpołłeczny]

Witam wszystkich, chciałbym was pocieszyć, że znalazłem sposób na pokonanie tej przeklętej choroby. Zacznę od samego początku.
PROSZĘ WSZYSTKICH O PRZECZYTANIE DO KOŃCA I ODPOWIEDZENIE MI NA MOJE PYTANIE.
Moje imię jest nie ważne. Mam 23 lat, a na FS zachorowałem 11 lat temu, kiedy się przeprowadziłem ( zmieniłem miejscowość ). Po przeprowadzce doświadczałem mobbingu szkolnego, byłem prześladowany itp. Przestałem wychodzićz domu (11 rok z niego nie wychodzę) W ten oto sposób zachorowałem na tą fobię. Od ok 12 miesi chodzęna terapię behawioralną i wraz z psychologiem znalazłem lek. na tą chorobę.
Otóż podstawą FS są tzw. myśłi automatyczne - zniekształcenia poznawcze.
Np. Fobik Społęczny idąc do tablicy w szkole może się obawiać że:
- zrobi się czerwony
- będzie się jąkał
- nie podoła zadaniu
- upokorzy się
- sądzi ,że jest głupi
-sądzi, że dziwnie wygląda
- itp.
Jak już wspomniałem sąto zniekształcenia poznawcze, i należy je naprawić racjonalnymi myślami np.
Gdy pojawi sięci myśł np. będę się jąkał to należy ją podwadzić racjonalnymi myślami ( jąkanie się nie oz. że jestem głupi, inni też się jąkają, jąkanie się może być spowodowane zdenerwowaniem itp. )
Gdy to zrobicie lęk się nak ilka h obniży i odblokuje was.
Będziecie mogli mówić swobodnie ( bez jąkania, drżenia głosu, zacinania itp. ) W ten sposó podważając te pieprzone myśłi uczycie się tej umiejętności i musicie ją nabyć tzn. robić tak długo ekspozycje z tymi raconalnymi myślami aż się nauczycie funkcjonować bez nich i będziecie funkcjonowali bez nich tzn. bedziecie wolni od lęku .

i MOJE PYTANIE JEST NAST. jAKIE WY MACIE MYŚLI AUTOMATYCZNE ( ZNIEKSZTAŁCENIA POZNAWCZE ) WYPISZCIE JE MI . RAZEM OPRACOWUJEMY DLA NICH RACJONALEN MYŚŁI .

[mrahp]

Witam chyba na tym forum ale na bank w necie jest terapia poznawczo behawioralna Richardsona czy jakoś tak plus nerwica lękowa poradnik w pdf.

I racja myśli automatyczne to jeden z elementów koła które nas nakręca ale to tylko jedno z tych elementów. W książce o nerwicy lękowej w sumie jest to samo co o fobi społecznej. To nie sytuacja jest stresująca tylko to co o niej myślimy ale do tego koła myśli trzeba dodać jeszcze parę elementów np. unikanie itp. Gdzieś kiedyś widziałem to w necie jest na bank poszukaj. To koło samo nakręcania ma więcej elementów a sama zmiana myślenia nie da skutku bez reszty bo ta reszta i tak nakręci te myśli mimowolnie.

[Fobiczny777]

Nie no, faktycznie to koło jest bardziej rozbudowane, ale świadomy wpływ mamy głównie na myśli, dlatego na tym skupia się terapia. np myśl -> emocja -> reakcja fizjologiczna -> myśl -> ... itd.
I tu trzeba zrobić jakiś wyłom, wtedy następne elementy też się zmienią. Tyle teoria.
Ja też to miałem na terapii i myślałem że to "święty grall" ale niestety nie do końca się to sprawdziło. Może nie byłem zbyt konsekwentny w stosowaniu tej metody, nie wiem. Może Wam się bardziej powiedzie.

[FobikSpołłeczny]

Wiem o tym, że jest taki model FS.
Myśl automatyczpna ( np. jestem głupi ) -> objawy ( czerwienie się , ból brzucha, itp. ) -> reakcje zabezpieczające ( np. trzymanie telefonu ipt. ) -> ...
Na terapi mam problem z wychwytywaniem tych myśłi utomatycznych ( zniekształceń poznawczych ) dlatego chciałbym was zapytaćjak wy to robicie ( skąd wiecie jakie to myśłi ) i wypiszcie mi jakie wy najczęściej macie zniekształcenia poznawcze ( np. jestem głup, upokorzęsię ).

[achino]

Nie. Koło nie zaczyna się wcale od myśli automatycznej. Zaczyna się od niepokoju - bliżej nieokreślonego poczucia zagrożenia. I już w tym momencie uruchamia się kaskada biochemiczna w postaci uwolnionej adrenaliny (pocenie się, tachykardia, zimne dłonie, drżenie itd). Dopiero w odpowiedzi na wystąpienie objawów fizjologicznych uruchamia się schemat myślowy, który nadaje tym objawom interpretację, np: "O Boże, będę miał atak paniki!", "O Boże, teraz wszyscy zobaczą, że jestem zdenerwowany!", "O Boże, teraz wszyscy zobaczą, że pocę się i odkryją moje prawdziwe oblicze, a przecież zależy mi na moim wizerunku osoby spokojnej, ładnej i wyluzowanej!!!".

[Gollum]

Ja myślę, że w ogóle masa tych tzw. automatycznych myśli jest uruchamiana przez lęk, jak jestem w domu na ogół myślę o sobie dobrze, a jak gdzieś wyjdę
poczuję lęk uruchamia się kaskada negatywnych myśli na mój temat. Jak czujesz zagrożenie, to umysł natychmiast szuka wyjaśnienia co takiego się dzieje, a
gdy obiektywnie zagrożenia nie ma to je musi znaleźć, i stąd różne myśli.