03 Lip 2015, Pią 23:28, PID: 451542
shalafi napisał(a):No chyba niezupełnie. Bo to co wymieniłeś, to są przypadki łamania prawa, a to kto sobie kogo wybiera to tylko i wyłącznie jego sprawa.Cytat:Aha, czyli powinno się na siłę wszystkich zmieniać, żeby byli hetero (nawet wbrew ich woli i ze szkodą dla ich psychiki). Gdzie tu tolerancja?
Nie na siłę. Sami muszą zrozumieć że źle postępują, zaprzestać tego i wybrać dobre postępowanie. Nie mają wpływu na to co ich pociąga, ale mają wpływ na to jak to wykorzystają. Mnie na przykład pociąga kradzież gdy czegoś mi brakuje, ale mam wpływ na to czy faktycznie coś ukradnę. Pociąga mnie złamanie przepisów drogowych żeby szybciej i wygodniej gdzieś dojechać, ale mam wpływ na to czy je złamię. Z homoseksualizmem jest dokładnie to samo.
shalafi napisał(a):Wyrządzają krzywdę, sobie (choć mogą tego nie wiedzieć w chwilach miłosnych uniesień),Sobie to mogą wyrządzić jak się będą na siłę starali przestawić na bycie hetero, co się przeważnie i tak nie udaje.
shalafi napisał(a):innym ludziom, którzy nie życzą sobie widoku pary mężczyzn trzymających się za ręce i całujących się, bo narusza to ich poczucie przyzwoitości i dobrego smaku.Można nie patrzeć (odwrócić głowę) Mnie wiele rzeczy narusza poczucie dobrego smaku, a też jestem narażona na takie widoki (np. 99% reklam).
shalafi napisał(a):Wkurzają Cię marsze równości, dlaczego nie wkurza Cię ceremonia ślubna w której dwójka ludzi chce zamanifestować całemu światu że zamierzają do końca życia uprawiać seks? Dlaczego pocałunek po przysiędze ślubnej budzi zgoła inne odczucia od obscenicznego obściskiwania się na Love Parade?Nie bardzo rozumiem ten fragment Ale ogólnie wkurza mnie to, że ludzie chcą uprawiać seks
shalafi napisał(a):Ale to nie wyklucza, że nie rozumiem gdy ktoś mówi że pragnienie połączenia się z płcią przeciwną, czego naturalną konsekwencją będzie potomstwo, to jest coś niezwiązanego z człowieczeństwem i można to sobie wybrać.Owszem jest to związane z człowieczeństwem, ale człowiek jest istotą wolną i może decydować, czego chce, a czego nie.