02 Cze 2012, Sob 15:04, PID: 303586
Ja miałem być na weselu, które właśnie trwa, ale trochę się strułem wczoraj, więc się ucieszyłem, że nie pójdę, bo mam wymówkę, ale dla rodziców i siostry to nie był żaden pretekst, mówili mi, że mam iść. W końcu powiedziałem, że nie pójdę, bo się źle czuję i koniec. Udało się, chociaż jutro są poprawiny, nie wiem jak się będę czuł, a najgorsze jest to że wszyscy myślą, że ja symuluję.
Ps.: Niedawno doszło do mnie to, że muszę mieć fobię społeczną i nie wiem jak mam sobie pomóc
Ps.: Niedawno doszło do mnie to, że muszę mieć fobię społeczną i nie wiem jak mam sobie pomóc