12 Lut 2018, Pon 21:10, PID: 730463
Czy rozmawialiście/rozmawiacie z osobami, które poznaliście w sieci, utrzymujecie znajomość z nimi, ale nigdy nie spotkaliście się w realu?
12 Lut 2018, Pon 21:10, PID: 730463
Czy rozmawialiście/rozmawiacie z osobami, które poznaliście w sieci, utrzymujecie znajomość z nimi, ale nigdy nie spotkaliście się w realu?
12 Lut 2018, Pon 21:16, PID: 730464
Ja kiedyś odważyłam się na kontakt telefoniczny z osobą z internetu, jednak po wielu godzinach rozmów zdecydowaliśmy się na spotkanie. Już nie utrzymujemy kontaktu.
12 Lut 2018, Pon 21:57, PID: 730470
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12 Lut 2018, Pon 21:58 przez orzeszkowa_wdowa.)
Tak ,kilka razy. Zdarzyło mi się nawet po angielsku nawijać ,gdy byłam jeszcze mniej fobiczna.
Najwyraźniej z wiekiem mi się pogarsza. Też już nie utrzymuje kontaktu z tymi osobami.
12 Lut 2018, Pon 23:04, PID: 730474
jak juz zaczne to nawet lubie pogadac no ale ciezko zaczac
13 Lut 2018, Wto 0:48, PID: 730490
Nigdy nie próbowałam. Mam tylko jedną osobę, z którą czuję się na tyle swobodnie żebym mogła spróbować pogadać na głosówce, ale ona nie chce dać się namówić
13 Lut 2018, Wto 10:29, PID: 730515
Rozmawiałem, utrzymuję kontakt w realu :3
13 Lut 2018, Wto 14:36, PID: 730550
Kiedyś spotkałam się z osobą poznaną w Internecie i, o dziwo, nawet nie było tragicznie. Właściwie wręcz przeciwnie - byłam z siebie zaskakująco dumna. Zapomniałam wtedy o lęku i czułam się naprawdę swobodnie. Ale niestety była to jednorazowa akcja, której póki co nie zamierzam powtarzać, chociaż wiem, że wypadałoby w końcu się ogarnąć.
17 Lut 2018, Sob 14:32, PID: 731314
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 17 Lut 2018, Sob 14:34 przez Kra_Kra.)
ja z jedną dziewczyną doszłam do kontaktu smsowego, ale nie potrafiłam się przełamać do kontaktu telefonicznego ("mówionego") ani do spotkania, więc mnie olała
Nie była fobiczką, może to dlatego nie mogłam się przełamać. Bo z jedną fobiczką miałam kontakt smsowy i 2 spotkania na żywo
17 Lut 2018, Sob 14:35, PID: 731315
(17 Lut 2018, Sob 14:32)Kra_Kra napisał(a): ja z jedną dziewczyną doszłam do kontaktu smsowego, ale nie potrafiłam się przełamać do kontaktu telefonicznego ("mówionego") ani do spotkania, więc mnie olała I jak było?
17 Lut 2018, Sob 14:51, PID: 731320
Raz z jedną osobą poznaną przez neta nałogowo rozmawiałam, później kontakt się urwał z innych przyczyn. Oczywiście ta druga osoba więcej gadała niż ja i mi często brakło tematów ale ogólnie nie było źle. Było to jednak na tyle uciążliwe, że za każdym razem, kiedy rozmawialiśmy musiałam wyjść z domu, bo mieszkam w jednym pokoju z rodzicami i nie chcę być na podsłuchu... No a nie zawsze mogłam w tym momencie wyjść i często nie odbierałam. Teraz z nikim nie rozmawiam telefonicznie ani na skype, a szkoda, bo to dobry trening no ale co zrobić.
17 Lut 2018, Sob 14:55, PID: 731321
Utrzymuję kontakt z osobami z borderowego forum. Z niektórymi się spotkałem, z niektórymi jeszcze nie miałem okazji. Są to bardzo wartościowe znajomości i dzięki kilku z nich żyję.
17 Lut 2018, Sob 14:58, PID: 731323
(17 Lut 2018, Sob 14:35)smutna00 napisał(a): I jak było?Źle, bo bałam się wznieść ponad zupełnie neutralne [i do bólu nudne] tematy typu "o pogodzie" a jej najwyraźniej zabrakło cierpliwości, bo już więcej nie zaproponowała spotkania (pierwsze zaproponowała ona, drugie ja więc trzecie powinna ona, co zresztą uzgodniłyśmy rozstając się na ostatnim spotkaniu więc nie chodzi o to, że ja nie wykazałam inicjatywy bo inicjatywa z mojej strony byłaby w tej sytuacji nachalnością). Ja bym nie miała nic przeciwko temu, by kontakt się rozwijał swobodnie i nie za szybko, nie potrzebuję fajerwerków na pierwszych spotkaniach. Ale ona chyba uznała to za stratę czasu
17 Lut 2018, Sob 15:03, PID: 731325
(17 Lut 2018, Sob 14:58)Kra_Kra napisał(a):(17 Lut 2018, Sob 14:35)smutna00 napisał(a): I jak było?Źle, bo bałam się wznieść ponad zupełnie neutralne [i do bólu nudne] tematy typu "o pogodzie" a jej najwyraźniej zabrakło cierpliwości, bo już więcej nie zaproponowała spotkania (pierwsze zaproponowała ona, drugie ja więc trzecie powinna ona, co zresztą uzgodniłyśmy rozstając się na ostatnim spotkaniu więc nie chodzi o to, że ja nie wykazałam inicjatywy bo inicjatywa z mojej strony byłaby w tej sytuacji nachalnością). Znam to. Z tym że ja w przyjaznie czy kolezenstwo z dziewczynami nie wierzę, mam uraz co do tego. Mialam tak natomiast z chłopakami. Z kilkoma się spotkałam (generalnie poznanymi przez internet) i również pierwsze spotkanie było ostatnim. Zwykle po spotkaniu otrzymywalam SMSa "kurde jestes faktycznie bardzo niesmiala". Cóż...
17 Lut 2018, Sob 19:34, PID: 731400
Czemu nie wierzysz w przyjaźnie babskie? Ja w sumie chyba też bardziej chciałabym wierzyć, niż naprawdę wierzę... Ale chciałabym tego doświadczyć, jak to jest mieć taką kumpelę. Ja mam trochę inaczej, niż Ty, bardziej dogadywałam się z facetami, ale to jednak cos zupelnie innego.
17 Lut 2018, Sob 21:45, PID: 731417
Ja tam się z nikim nie dogadaję. No chyba że przez SMSy, fb to tak wtedy do momentu spotkania się i zobaczenia jaka naprawdę jestem dany chłopak jest przekonany że pisze z otwartą, żartobliwą, fajną dziewczyną. W realu zaś nie potrafię choćby na przerwie między zajęciami na studiach porozmawiać z kimś chwilę. No nie umiem... Ewentualnie zmuszę się ale to jest tak drętwe, jąkam się momentami, mój zasób słów jest ubogi ech...
Co do nie wierzenie w przyjaźnie i koleżeństwo- w gimnazjum i liceum bardzo wiele razy zawiodłam się na ludziach i sprawili mi przykrość, poza tym ja jestem takim dobrym szlachetnym człowiekiem nie obgaduje, nie potrafię być zolza a obserwując w gimnazjum i lo jak to co wymienilam powszechnie między kolezankami/przyjaciolkami panuje moj uraz i niechęć nasilily się. Przepraszam że tak się rozpisuje Coz w rzeczywistości jest ze mnie mruczek to chociaż tu się wygadam
25 Lut 2018, Nie 21:07, PID: 732881
Pierwsze moje kontakty miały miejsce z pewnymi osobami z gier: Minecraft, Haxball.
Ale to były jednorazowe rozmowy o grach. Potem rozmawiałem z Rosjanką ale nie potrafiliśmy się dogadać. Kontakt upadł. Następnie były osoby z tego jak i innego forum o których wole nie mówić...... Rozmowy z jednymi były ok, dużo gadania, mniej stresu a z innymi za dużo nie pogadałem, mało tematów do rozmowy i stres tamtych. Te znajomości jednak już się skończyły. No i jest pewna dziewczyna Która mi się bardzo spodobała ale mieszka trochę daleko. Jest to normalna, ładna dziewczyna, ekstrawertyczka z którą świetnie mi się pisze jak i rozmawia Poznałem ją w nieco dziwnych kuriozalnych okolicznościach- kuzynka pewnej forumowiczki z którą jestem skłócony XD. Nie rozmawiamy za często ponieważ wolę rozmawiać w samotności żeby nikt mi nie zawracał mi głowy z kim rozmawiam Znamy się już 4 miesiące, codziennie ze sobą piszemy a jak jest wolna okazja to rozmawiamy przez telefon.
05 Sie 2018, Nie 16:56, PID: 757995
Przez internet dawniej poznawałam mnóstwo ludzi, ale tylko z jedną zdecydowałam się porozmawiać przez telefon. Tak to zawsze unikałam rozmów telefonicznych. A o wysłaniu zdjęć jak dla mnie nawet nie było mowy.
05 Sie 2018, Nie 17:22, PID: 758001
Do mnie tylko jeden slodziaszek z forumka kiedys zadzwonil
06 Sie 2018, Pon 16:28, PID: 758141
kiedyś zadzwonił do mnie chłopak poznany na portalu randkowym w internecie, byłam zdziwiona że ktoś pierwszy do mnie dzwoni, chciał do mnie przyjechać, przestraszyłam się nie na żarty
03 Wrz 2018, Pon 18:50, PID: 762150
Zawodowo bardzo często muszę się kontaktować z ludźmi, z którymi wymieniałam wcześniej maile itp. Taka rozmowa idzie mi super, jest rzeczowo, każdy wie co ma powiedzieć. Ogólnie nie lubię rozmów telefonicznych, bo wolę komunikaty pisemne niż ustne. Na gruncie prywatnym nie prowadziłam rozmów telefonicznych z wirtualnymi znajomymi, bo nie chciałam. Bardzo często na czatach itp., forach, poznawałam mężczyzn, którzy byli zainteresowani znajomością seksualną i proponowali mi cyberki przez telefon jakieś jęczenia itp.
03 Wrz 2018, Pon 19:54, PID: 762163
Kilka lat temu. Chyba z 6 czy tam 7 pisałem z pewną dziewczyną chyba na czacie onetu. O dziwo to raczej ja nie miałem problemu z używaniem kamerki i pokazaniem siebie. Co więcej dziewczyna tak się wkręciła w relację ze mną, że bardzo chciała nie tylko się spotkać, lecz również liczyła, że pójdę na studia do Wrocławia, gdzie mieszkała wówczas. Co więcej, ja próbowałem zainicjować rozmowę telefoniczną, lecz to ona była raczej zbyt nieśmiała, aczkolwiek kontakt się urwał. Wyjechałem na studia gdzie indziej i nie mam zielonego pojęcia co się z nią dzieję...
19 Lut 2019, Wto 17:43, PID: 783394
(12 Lut 2018, Pon 21:10)nothingman napisał(a): Czy rozmawialiście/rozmawiacie z osobami, które poznaliście w sieci, utrzymujecie znajomość z nimi, ale nigdy nie spotkaliście się w realu? Tak. Mam jedna bardzo dobra kolezanke z ktora kontakt mam do dzis ( znamy sie 8 lat) . Bardzk czesto sie z nia spotykalem. Teraz jest na drugim koncu Polski. Ma zamiar odwiedzic moje miasto w maju wiec wtedy bedzie takie spotkanie dopiero po 3 latach |
|