07 Kwi 2008, Pon 13:13, PID: 18796
Ja bym nie poszla, nie chciala bym byc czyjas zabawka.
07 Kwi 2008, Pon 13:13, PID: 18796
Ja bym nie poszla, nie chciala bym byc czyjas zabawka.
07 Kwi 2008, Pon 15:07, PID: 18802
Powiedzmy, że... kolega, znajomy może, mi mówił, że niektórzy faceci, mają tak, że ich dziewczyna nie chce im zrobić laski, więc szukają innej... szczęściary. No i jedna i druga laska jest czasem zrobiona. Na szaro.
07 Kwi 2008, Pon 15:13, PID: 18803
nitka napisał(a):szkoda, że nie można się urodzic, jeszcze raz i zacząc jeszcze raz wszystko od nowa.Można . Tu i teraz . Można się odradzać w nieskończoność . A można raz, a dobrze . Raz, a dobrze 8).
07 Kwi 2008, Pon 16:19, PID: 18817
Trudno cokolwiek powiedzieć, nie znam jego zamiarów, nie moge z góry zakładać, że będzie mnie traktować jak zabawke, to tylko moje przypuszczenia. Jestem realistka .. hehe
Smoklej: Myślę, że jednak nie można, no bo jak?
07 Kwi 2008, Pon 17:33, PID: 18826
nitka napisał(a):Smoklej: Myślę, że jednak nie można, no bo jak?Coś wiem. Myślę, że wkrótce będę potrafił powiedzieć to wprost. Prosto w oczy. <--- coś mi się oczy powiększyły ostatnio, ciekawe od czego, hmm
07 Kwi 2008, Pon 17:39, PID: 18828
Jak będziesz już wiedział to powiedz
08 Kwi 2008, Wto 10:49, PID: 18917
Ja też wiem
10 Kwi 2008, Czw 17:22, PID: 19257
Oczekuje? ... sama nie wiem, rozmawia mi się dobrze, oczekuje...Trudno powiedzieć, ale podoba mi się ops: cóż... zdarza się
10 Kwi 2008, Czw 17:25, PID: 19259
Ale daje ci jakieś pewne sygnały (nie pytajcie jakie, bo sama nie wiem jak takie wyglądają )? Bo on moze po prostu grać na dwa fronty...
10 Kwi 2008, Czw 17:53, PID: 19276
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10 Kwi 2008, Czw 18:02 przez Nitka.)
Znaczy tak, powiedział, że możemy tak pogadać iść na pizze, ale nic więcej w sensie wiesz o co chodzi, jeszcze za młoda jestem , czyli nie jest taki zły, widac jest odpowiedzialny, na prawdę rozmawia bardzo rozsądnie, podoba mi się to Sama nie wiem, co o tym myśleć Co do sygnałów to... hmmm
w pewnym sensie można powiedzieć, ze rzuca mi jakieś komplementy, nie wiem czasami denerwuje mnie, że ze mną pogrywa, a potem, od razu mówi, że żartował, bo nie chce na razie żadnych zmian w sumie to co się dziwić, ja tam heh nadziei sobie nie robię, po prostu dobrze mi się rozmawia, nie obraziłabym się poznać go bliżej, bo nie sztuka poznać kogoś małowartościowego,dlatego wolę zachować pewien dystans i pogadać z doświadczonymi przyjaciółmi z forum A skoro on mi sie spodobał to coś w tym jest, rzadko mi się zadarza, żeby ktokolwiek mi się spodobał, był tak sympatyczny, jak ten człowiek, no nie wiem... pożyjemy, zobaczymy.. Bo na prawdę, to w jaki sposób mówi, no cos w tym jest, widać taki szacunek
10 Kwi 2008, Czw 17:56, PID: 19280
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10 Kwi 2008, Czw 17:57 przez Neira.)
A mi sie wydaje, że on cię "przygotowuje"...
Nie bardzo rozumiem. Powiedział Ci, że jesteś za młoda? EDIT: Jestem maniakalnie podejrzliwa, i u kazdego widzę podstęp, więc proszę, nie pogniewaj sie za tego typu posty .
10 Kwi 2008, Czw 18:07, PID: 19286
nitka napisał(a):przygotowuje, do czego? Miałam na myśli to, że szykuje sobie druga opcję, gdyby z tamtą dziewczyną mu nie wyszło.
10 Kwi 2008, Czw 18:13, PID: 19290
za rok będę pełnoletnia, on 20
10 Kwi 2008, Czw 18:18, PID: 19291
Hmm sama nie wiem, myślisz, że mógłby ? Trudno wyczuć o co chodzi, nie wiem, czuję sie troche głupio, bo w sumie ma dziewczyne, nie chciałabym na jej miejscu, żeby mój chłopak umawiał się za plecami, ale trudno się powstrzymać, rozmawia się świetnie, na prawdę przesympatyczny człowiek , a nie żaden "obleś" , w sumie to dziwne, bo jak się kogoś kocha, to raczej nie próbuje zapraszać inną osobę do kina... nie wiem, przynajmniej ja bym tak nie potrafiła, może do niej nic nie czuje? , zebym to ja wiedziała co mu chodzi po głowie ehhhh, bo wyrolowac się nie dam
10 Kwi 2008, Czw 18:19, PID: 19292
A tu pisze, że
nitka napisał(a):z resztą jestem od niego o 5 lat młodsza...
10 Kwi 2008, Czw 18:21, PID: 19293
Przedobrzyłam z tymi pięcioma... 3 lata, noo 3.5
10 Kwi 2008, Czw 18:22, PID: 19294
nitka napisał(a):Hmm sama nie wiem, myślisz, że mógłby ? Trudno wyczuć o co chodzi, nie wiem, czuję sie troche głupio, bo w sumie ma dziewczyne, nie chciałabym na jej miejscu, żeby mój chłopak umawiał się za plecami, ale trudno się powstrzymać, rozmawia się świetnie, na prawdę przesympatyczny człowiek , a nie żaden "obleś" , w sumie to dziwne, bo jak się kogoś kocha, to raczej nie próbuje zapraszać inną osobę do kina... nie wiem, przynajmniej ja bym tak nie potrafiła, może do niej nic nie czuje? , zebym to ja wiedziała co mu chodzi po głowie ehhhh, bo wyrolowac się nie dam Znam 20-paru facetów którzy są naprawdę świetni (przynajmniej dla mnie), ale rolują ile wlezie. Co nie znaczy, ze ten twój też tak robi .
10 Kwi 2008, Czw 18:24, PID: 19295
No właśnie i wez tu wyczuj o co mu chodzi? a na głupka wyjsć nie chcę
Na razie zachowuje dystans, rozmawiam, jak z kumplem, na luzie |
|