14 Sty 2009, Śro 18:45, PID: 110570
ja chyba jestem na to trzepnięty.
chociaż nawet nie uważam tego za zaburzenie
chociaż nawet nie uważam tego za zaburzenie
14 Sty 2009, Śro 18:45, PID: 110570
ja chyba jestem na to trzepnięty.
chociaż nawet nie uważam tego za zaburzenie
14 Sty 2009, Śro 19:04, PID: 110588
"wahania nastroju, napady intensywnego gniewu, niestabilny obraz siebie, niestabilne i naznaczone silnymi emocjami związki interpersonalne, silny lęk przed odrzuceniem i gorączkowe wysiłki mające na celu uniknięcie odrzucenia"
W pewnym sensie pasuje do mnie, ale nie wiem.. Wiem, ze jednak jest coś nie tak
14 Sty 2009, Śro 19:14, PID: 110604
Istnieją testy na wykazanie zaburzeń. Na pewno psycholog umiałby określić co dokładnie Ci dolega.
14 Sty 2009, Śro 19:18, PID: 110612
No wow, wiem ; )
14 Sty 2009, Śro 19:41, PID: 110622
Cytat:Na uwagę zasługuje fakt, że zaburzenia z pogranicza występują nieproporcjonalnie częściej wśród pensjonariuszy zakładów karnych: diagnozuje się je u 23% uwięzionych mężczyzn i 20% kobiet to je fajne. nie wiem - przyczyna, czy skutek
14 Sty 2009, Śro 22:21, PID: 110692
Raczej skutek.
Zaburzenia tego typu są w większości przypadków spowodowane jakimiś traumatycznymi przeżyciami. Najczęściej z dzieciństwa.
14 Sty 2009, Śro 22:29, PID: 110700
Tak, wiem. wiem, dlaczego mam nawet osobowosc unikającą
14 Sty 2009, Śro 22:34, PID: 110703
nie ma rady - skończę w kiciu
14 Sty 2009, Śro 22:34, PID: 110706
Dlaczego?
U mnie zaistniał problem przy określeniu typu zaburzeń. Część cech osobowości unikającej, część Borderline. Ale w końcu wyszło, że to Borderline. eh
14 Sty 2009, Śro 22:36, PID: 110710
Dlaczego w kiciu ?
ja w sumie po polowie i tu i tu się zgadza w moim przypadku...
14 Sty 2009, Śro 22:38, PID: 110716
Co takiego szczególnego różni borderline od fobii? Człowiek z zaawansowaną fobią ma podobne objawy i problemy. Do mnie też wiele rzeczy pasuje, i mógłbym powiedzieć, że mam borderline. Czy tu chodzi o to, że borderlinowiec czuje się tak naprawdę lepszy od innych, mając jednocześnie problemy z kontaktami? Gdzie jest ten pies pogrzebany. Dytko, ty pisałaś, że masz tą osobowość. Jesteś w stanie mi odpowiedzieć ?
14 Sty 2009, Śro 22:42, PID: 110720
Dlaczego masz osobowość unikającą
Najgorsze jest, że każdy mi wmawia, że powinnam się przełamać co do kontaktów z ludźmi. Tak przełamać. łatwo powiedzieć, jak się samemu nie ma takich problemów. Wszyscy bagatelizują problem fobii, zaburzeń psychicznych . Rodzina, znajomi. Lekarze wypisują tylko jakieś środki, które niewiele pomagają.
14 Sty 2009, Śro 23:17, PID: 110739
Anima Libera napisał(a):Istnieją testy na wykazanie zaburzeń. Na pewno psycholog umiałby określić co dokładnie Ci dolega.na pewno wiadomo tylko jedno, że się kiedyś zestarzejemy może gdyby mógł być przez chwilę Tobą, poczuć się tak jak Ty, by później wystawić diagnozę, być może rozpoznać coś nowego... ale wysłuchując jedynie co masz do powiedzenie i patrząc się na Ciebie może Cię co najwyżej zamknąć w jakiejś ciasnej szufladce, która pozostawia wiele do życzenia, nie określa Cię w pełni. Anima Libera napisał(a):U mnie zaistniał problem przy określeniu typu zaburzeń. Część cech osobowości unikającej, część Borderline. Ale w końcu wyszło, że to Borderline. ehco zaważyło, jeśli można wiedzieć
14 Sty 2009, Śro 23:25, PID: 110746
Zaważyły wzorce zachowań, które to pozwalają terapeucie " zamknąć w jakiejś ciasnej szufladce". Więcej cech pasujących do szuflady z napisem "Borderline" się znalazło. Rozwiązywanie testów, pytania i rozmowy. Masz rację co do tej klasyfikacji. Każdy człowiek ma inną osobowość. Ciężko jest tu o jakieś schematy. Ale zadaniem lekarza jest określić problem, zamknąć w szufladce. Czasem jest z tym ciężko jak pokazuje życie.
14 Sty 2009, Śro 23:33, PID: 110749
wzorce zachowań.... to wiele tłumaczy, ale masz rację co się będziemy dzielić takimi poufnymi informcjami
14 Sty 2009, Śro 23:47, PID: 110758
Chodziło Ci o konkrety, nie jest to nic ściśle tajnego . W dużym skrócie : próby samobójcze, zachowania autoagresywne, nadużywanie subst. psychoaktywnych, wybuchy gniewu, wyładowywanie go na kimś lub na czymś, strach przed odrzuceniem ze strony najbliższym. Ciężko mi też zinterpretować siebie. Nie wiem już kim do końca jestem (ciężko to wytłumaczyć). Raz wydaję się sobie kimś bardzo pozytywnym, raz totalną porażką, raz kimś kogo nienawidzą ludzie. Takie tam schizy i schizki.
15 Sty 2009, Czw 0:08, PID: 110781
wiele pewnie osób z forum również mogło by się pod Twoim postem podpisać
a nadużywanie substancji psychoaktywnych to już swoją drogą, zachowania autoagresywne myślę, że też (typu cięcie się żyletką itp.)
15 Sty 2009, Czw 0:26, PID: 110797
Byl juz temat.
http://phobiasocialis.pl/forapl_redirect...r,434.html Po przejrzeniu listy objawów zdaje mi się, że to jednak nie o mnie. Łączymy w takim razie. Niered
15 Sty 2009, Czw 1:22, PID: 110835
Niered napisał(a):na pewno wiadomo tylko jedno, że się kiedyś zestarzejemynie każdy może to powiedzieć, jednak w przypadku fobików spokojna starość jest dosyć prawdopodobna, chociaż nie pewna, bo w końcu większość wypadków ma miejsce w domach... Anima Libera napisał(a):W dużym skrócie : próby samobójcze, zachowania autoagresywne, nadużywanie subst. psychoaktywnych, wybuchy gniewu, wyładowywanie go na kimś lub na czymś, strach przed odrzuceniem ze strony najbliższych.mam czasem chęć się tak zachowywać, ale nigdy nie wychodzi to na zewnątrz; czyli mam to, czy nie?
15 Sty 2009, Czw 1:37, PID: 110839
no w sumie młodnieć nie będziemy pomimo tych kremów 'odmładniających' Q10 czy HU1 : P właściwie to już się nieco postarzeliśmy przez ten dzień.
15 Sty 2009, Czw 1:41, PID: 110840
ja się na ten przykład od urodzenia nieprzerwanie starzeję. to takie hobby, albo nie, pasja.
Cytat:mam czasem chęć się tak zachowywać, ale nigdy nie wychodzi to na zewnątrz; czyli mam to, czy nie?czyli nie utrudnia Ci to kontaktów z innymi ludźmi? może jesteś trochę normalniejszy, albo wczesne stadium =n
14 Mar 2009, Sob 0:31, PID: 132023
Nanami napisał(a):Ilekroć czytam o jakimś zaburzeniu osobowości to wydaje mi się, że cierpię na owo zaburzenie.Mi się wydaje, że gdybym była w trochę innej sytuacji życiowej niż teraz (np. obracała się więcej wśród ludzi w realu i nie miała problemów z fobią), to mogłyby mnie charakteryzować klasyczne mechanizmy zachowania właściwe BPD, chociaż to tylko przypuszczenia. Na pewien sposób utożsamiam się z tym zaburzeniem, może mylnie, może nie. W każdym razie kwestia borderline nie spędza mi snu z powiek, bo i po co miałabym się jeszcze i tym przejmować. Z pewnych względów właśnie to zaburzenie jest mi bliskie na tle reszty i to wszystko.
14 Mar 2009, Sob 2:14, PID: 132038
Nanami napisał(a):Ilekroć czytam o jakimś zaburzeniu osobowości to wydaje mi się, że cierpię na owo zaburzenie.. To sie nazywa syndrom studenta III roku. Na to cierpisz na pewno. |
|