01 Lut 2009, Nie 15:12, PID: 119452
Ja to mam w ogóle przerąbane.
Brzydki , biedny i głupi .
Brzydki , biedny i głupi .
01 Lut 2009, Nie 15:12, PID: 119452
Ja to mam w ogóle przerąbane.
Brzydki , biedny i głupi .
01 Lut 2009, Nie 15:13, PID: 119455
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01 Lut 2009, Nie 15:15 przez Mysza.)
Nie, Fistasiu. Właściwie nie ruszyły mnie aż tak bardzo. Chociaż nie lubię uogólnień, bo bywają one krzywdzące.
Zmartwiłaby mnie gdyby ktoś bliski skierował takie określenie w moją stronę. A w temacie wypowiedziałam się przy okazji. Bo chciałam zwrócić uwagę na sposób wypowiedzi niektórych osób... Taka moderatorska reakcja No i może powrócimy wreszcie do tematu: PODRYW - jak postąpić, żeby się udało? Oto dobre rady! Wg mnie trzeba być sobą i tyle. Nie ma sensu stosować jakiś szczególnych zabiegów. Jeśli chcemy, żeby ktoś polubił/pokochał nas takimi jakimi jesteśmy naprawdę, to nie warto udawać kogoś innego... Edycja: PoCo demonstruje nam w poście powyżej swoją sprawdzoną metodę podrywu... Chce chyba złapać kogoś o wielkim serduchu PoCo, nie ściemniaj!
01 Lut 2009, Nie 16:02, PID: 119474
PoCo napisał(a):Ja to mam w ogóle przerąbane. Na litość
01 Lut 2009, Nie 16:08, PID: 119475
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01 Lut 2009, Nie 16:10 przez Rock 89.)
Dzięki Panie za odpowiedzi, ale coś mnie nurtuje. Co znaczy, że jak będę miał dobre zamiary, to zauważy? Ok, mam dobre zamiary i może nawet ona to wie. Ale cała mowa ciała, zachowanie, niepewność itd nie wzbudzają w niej poczucia zaufania do mnie. Mogę to zmienić, doskonaląc się, ale takie podstawowe podręcznikowe przykłady to... no co by chciała, żeby zrobił słabo jej znany kolega? Co ja mogę konkretnie zrobić, żeby ona czuła się przy mnie pewnie?
No panie? Położyć rękę na ramieniu, delikatnie objąć, niby coś pokazując?? Może są jakieś inne takie gesty?
01 Lut 2009, Nie 16:20, PID: 119485
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01 Lut 2009, Nie 16:21 przez vivi.)
Rock, w kwestii gestów - fajne jest odruchowe obejmowanie lekko w talii, kiedy przepuszczasz kobietę przodem. Przynajmniej mi się to zawsze podobało
Puremind - regularnie bywam na imprezach i takich zachowań jakoś nie widuję. Cóż, nie śledzę wszystkich flirtujących, ale nie widziałam jeszcze podrywu na kasę :] Ps. U mnie proporcje identyczne, co u Myszy
01 Lut 2009, Nie 16:21, PID: 119486
Rock, gdy boisz się dziewczyny bardzo ciężko wyczuć sytuacje i zachować się odpowiednio. Dopiero gdy zapanujesz nad lękiem można wtedy racjonalnie myśleć. Nie wiem jak z twoim lękiem, jeśli sobie z nim poradzisz to dobrze by było się dokształcić w takich sprawach. Może jakieś książki.
01 Lut 2009, Nie 16:31, PID: 119490
vivi napisał(a):Cóż, nie śledzę wszystkich flirtujących, ale nie widziałam jeszcze podrywu na kasę :] No to mało jeszcze widziałaś, kochanie.
01 Lut 2009, Nie 16:31, PID: 119492
Mysza napisał(a):Edycja: To się nazywa " podryw na szczerość " , niestety skuteczny tylko w internecie , hehe .
01 Lut 2009, Nie 16:45, PID: 119494
PoCo, gdzie tam, to jest nudne Lepiej byś zrobił odpuszczając sobie raz na zawsze te jakże czarujące wypowiedzi w stylu "jestem brzydki i głupi"
Razviedko, ja chyba po prostu nie zwracam uwagi na ludzi, którzy mogliby takie rozrywki uprawiać. Z drugiej strony często widuję jakieś naprawdę żenujące zagrywki ze strony podpitych chłopaczków Chyba zacznę się bardziej przysłuchiwać
01 Lut 2009, Nie 18:15, PID: 119521
razviedka - nie widziałaś podrywu na kasę bo tego nie widać. Wystarczy, że facet ma na jednej ręce dobry i gustowny zegarek, a na drugiej bransoletkę wyglądającą na dobrą i drogą, to już jest psychologiczne zagranie. Na ogół. Kobieta widzi te akcesoria i automatycznie rozpoznaje status społeczny tego mężczyzny. Do tego ma dobre buty i ładny krawat z tą złotą spinką. Ma w jej oczach wysoki status i jest automatycznie wyżej ceniony, choćby podświadomie, bez udziału logicznego rozumowania kobiety. Dociera do niej jednak jego pozycja. I tak to chyba działa.
Co do obejmowania kobiety w talii przy przechodzeniu przez drzwi - ja wyczytałem, że można lekko dotknąć jej boku, powyżej biodra i wtedy czuje się bezpieczniejsza. Nie wiem jednak dokładnie jak bardzo mogę się spoufalić na tej płaszczyźnie, na której jesteśmy. A czy np położenie dłoni na ramieniu jest dobre? Bo jakbym tak zrobił koledze, to by raczej znaczyło, że sygnalizuję swoją wyższość wobec niego. Sosen - wydaje mi się, że mój poziom lęku jest na tyle niski i na tyle mogę go kontrolować, że jestem w stanie na takie gesty i jestem w stanie sprawić by były w miarę prawdziwe... tylko ja potrzebuję nieco jej akceptacji. Ona musi jakoś bez słów się zgodzić na tego typu zachowania, później powinno samo pójść, aż do zrobienia następnego kroku, który nie bardzo wiem jak ma wyglądać. Jak się oswoję to może pojadę już z rozpędu, naturalnie, bez przeszkód, będąc w 100% pewnym siebie. Jak długo znam osobę to taki się staję.
01 Lut 2009, Nie 21:21, PID: 119574
Z ta reka to na razie wstrzymałabym sie.
Połozenie dłoni na ramieniu kolegi sygnalizuje o wzyszosci nad nim? Jakies wymysły to sa. Nie warto analizowac doslownie kazdego gestu zachowania, czasem lepiej byc spontanicznym.
01 Lut 2009, Nie 21:44, PID: 119591
[quote="Pete"]Baby to ]
a zes blysnal . twoj wklad w te dyskusje jest porazajacy.
02 Lut 2009, Pon 1:42, PID: 119676
02 Lut 2009, Pon 5:00, PID: 119711
02 Lut 2009, Pon 11:06, PID: 119747
Vovo napisał(a):http://www.joemonster.org/filmy/10973/Bierz_ja Niered napisał(a):Bo to co je podnieca, to się nazywa kasaNo, Panowie. Skoro takich kobiet chcecie to macie odpowiedź na pytanie zadane w tytule wątku. ;] Ja chyba jestem jakaś "niedzisiejsza"... Ale proponuję jednak podryw na coś innego niż kasę... Ale to zależy czego się szuka... lub kogo się szuka.
02 Lut 2009, Pon 11:17, PID: 119753
Mi chyba nie przyjdzie nigdy praktykować "podrywu". Po prostu wiem, że trafię na swoją drugą połówkę, a ona na mnie. Jeśli sprawy się wyprostują oczywiście.
Jestem zwolennikiem, albo może zakładnikiem naturalnej kolei rzeczy.
02 Lut 2009, Pon 14:16, PID: 119799
Ktos tam w komentarzach do tej animacji napisał, ze faceci swoja nieudolnosc wobec kobiet tłumacza tym, ze kazda leci na kase. Doskonałym przykladem jestescie, fobicy - niektorzy.
A artykuł ma w sobie troche prawdy pewnie.
02 Lut 2009, Pon 15:00, PID: 119818
Margot napisał(a):Ktos tam w komentarzach do tej animacji napisał, ze faceci swoja nieudolnosc wobec kobiet tłumacza tym, ze kazda leci na kase. Doskonałym przykladem jestescie, fobicy - niektorzy.ewentualnie czego nie bierzesz pod uwagę, tłumacza tak udolność właśnie Albo piszą z doświadczenia, tego nie wiesz. Ten tekst pewnie napisała Kobieta, bo wiadomo trzeba bronić honor. Ktoś ma kasę i jest pewny siebie, dobrze się ubierze, pójdzie do tego SPA xd podjedzie eleganckim autkiem znaczy, walnie jeszcze parę komplementów i pannom się nogi uginają czują się odpowiednio docenione, bo to nie byle kto, nie żaden obszczymur oczywiście ja wiem, że Wy jesteście własnie tymi wyjątkami i chwała Wam za to Mowa jest raczej o takich typowych samicach Tak wiem Margot, mam już po prostu przeryty beret.
02 Lut 2009, Pon 15:19, PID: 119825
No to mowilam jakie moga byc przecietne samice, ale nie trzeba je za to tepic.
A co do linku - glupie to.
06 Lut 2009, Pią 17:12, PID: 121205
P.S. Ostatnio, po długich poszukiwaniach znalazłem i kupiłem kilo mąki ziemniaczanej. Była w siódmym niebie!
06 Lut 2009, Pią 21:27, PID: 121316
Tez bym byla w siodmym niebie szukam bezskutecznie juz od dawna.
07 Lut 2009, Sob 1:11, PID: 121382
Wspołczuje tej Dytko
07 Lut 2009, Sob 11:58, PID: 121456
Sosen, naturalna kolej rzeczy to tak jak w naturze: samiec zdobywa samicę i ją zapładnia
08 Lut 2009, Nie 0:37, PID: 121787
Margot napisał(a):Wspołczuje tej DytkoKochanie, nie martw sie. Wiesz przeciez, ze zawsze bede kochal tylko Ciebie (i Twoja siostre) |
|