08 Sty 2014, Śro 0:28, PID: 375756
23 punkty, czyli depresja umiarkowana. Kiedyś miałem o wiele wyższe wyniki tego testu wskazujące na ciężką depresję, czyli chyba jest lepiej .
08 Sty 2014, Śro 0:28, PID: 375756
23 punkty, czyli depresja umiarkowana. Kiedyś miałem o wiele wyższe wyniki tego testu wskazujące na ciężką depresję, czyli chyba jest lepiej .
23 Kwi 2014, Śro 1:24, PID: 390296
27... zgadza się,taka mi towarzyszy stale w tle od kilkunastu lat. bywały okresy megaciężkie. ale zwykle jest to właśnie umiarkowana w stronę ciężkiej. przyzwyczajenie jednak robi swoje i staram się ich nie zauważać o ile się da... epresję łatwiej zaakceptować niż tę fobię
23 Kwi 2014, Śro 21:38, PID: 390456
25, ale nie ufam testom...
23 Kwi 2014, Śro 22:10, PID: 390488
6 punktów, a jeszcze niedawno było 23...
14 Sie 2014, Czw 20:40, PID: 407306
Robiłem ten test miesiąc temu. Wyszło że ciężko ze mną, bo i taka prawda.
Dzisiaj jedynie złapałem tą lepszą stronę "dwubiegunówki" i nawet mam ochotę to pisać
01 Paź 2014, Śro 20:45, PID: 413999
36 punktów, masz depresję ciężką
25 Paź 2014, Sob 17:10, PID: 417806
2 punkty. Jeszcze rok temu byłoby z 40.
25 Gru 2014, Czw 23:07, PID: 426580
19 czyli umiarkowana, ale zdziwiłam się bo nie czuję depresji. Mam fobię ale depresję???
Tak źle to jeszcze ze mną chyba nie jest.
26 Gru 2014, Pią 1:18, PID: 426606
Mi wyszło 34 teraz, ale po świętach, jak już będę miała zajęcia - na pewno znacznie spadnie.
07 Kwi 2015, Wto 15:30, PID: 440866
Wyszło mi dzisiaj 13 punktów. Wykonuje ten test co kilka miesięcy... Ostatnio miałem 20, rok temu ponad 20. Być może wychodzę na prostą?
07 Kwi 2015, Wto 22:04, PID: 440926
Zrobiłam z ciekawości wyszło mi 15.
07 Kwi 2015, Wto 23:26, PID: 440940
11, zaskakująco niski wynik, sądząc po tym jak się czuję.
08 Kwi 2015, Śro 12:29, PID: 440978
21, chociaż podchodzę raczej sceptycznie do tego typu testów.
13 Kwi 2015, Pon 9:05, PID: 441510
36 punktów, śmieszne jest to, że ja nie mam depresji, a test ten zrobiłam z ciekawości
13 Kwi 2015, Pon 14:48, PID: 441562
Bywają też tacy ludzie, którzy pomimo ciężkiej depresji, uciążliwej również dla ich bliskich, sami pozostają święcie przekonani o tym, że czują się bardzo dobrze, że humor i nastrój im dopisuje.
Taka ciekawostka..
27 Kwi 2015, Pon 17:21, PID: 442986
38 punktów. Ciężka depresja - fakt.
06 Lip 2015, Pon 12:38, PID: 451884
25 punktów więc niby tylko obniżony nastrój, a sił do życia nie mam w ogóle
06 Lip 2015, Pon 13:24, PID: 451898
27 punktów, więc prawie ciężka depresja
Obniżony nastrój mam cały czas, poczucie braku sił również, niechęć do życia i łatwe poddawanie się. Test to test ale trochę mnie dziwi to, że mam aż tyle punktów. Myślałam o nastu punktach ale nie 27..
06 Lip 2015, Pon 20:58, PID: 451962
38 punktów i w sumie tak się czuje
07 Lip 2015, Wto 1:45, PID: 452086
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07 Lip 2015, Wto 1:46 przez Alchemik umysłu.)
O kurcze, oszałamiający wynik, aż 4pkt dostałem. Poniżej średniej-forumowej Ciekawostką dla was może być fakt, że przed chorobą która zmieniła mój pogląd na swoje życie(w sumie 3 lata temu) - miałem wynik na poziomie ~30pkt o ile dobrze pamiętam.
Jak widać doceniłem swoje życie dopiero, gdy istniała realna szansa na jego utratę. Terapia szokowa, ale skuteczna - nawrotów depresji nie przewiduję, mimo wielu problemów (i to poważniejszych niż kiedyś) obecnie uważam te problemy za bodziec do walki, a nie powód do użalania się nad sobą.
07 Lip 2015, Wto 2:09, PID: 452088
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07 Lip 2015, Wto 2:10 przez USiebie.)
Istnieje w ogóle w psychologi pojęcie terapii szokowej? Czy to tylko taki wymysł, tych co jakimś cudem przeżyli nóż na gardle i tych co z pogardą patrzą na nędzne depresyjne fiutki? Napisał ktoś o tym jakiś artykuł, książkę, cokolwiek, jaka jest skuteczność tego, prognozy na powodzenie czy brak happy endu? Chętnie bym poczytał, bo tyle się już wszędzie nasłuchałem o cudownej mocy tejże terapii, która z mazgai i mięczaków robi 100% facetów, że hej, chciałbym spróbować, tym bardziej, że nie wiąże się ona ani z braniem leków, ani otwieraniem przed psychologiem.
Tak swoją drogą nie lubię tego testu, niektóre pytania u niektórych nie mają zastosowania, a niektóre odpowiedzi są średnio sensowne moim zdaniem. Ten test to jest cały czas w użyciu, czy to już jakiś raczej relikt przeszłości?
07 Lip 2015, Wto 3:16, PID: 452100
USiebie napisał(a):Istnieje w ogóle w psychologi pojęcie terapii szokowej? Czy to tylko taki wymysł, tych co jakimś cudem przeżyli nóż na gardle i tych co z pogardą patrzą na nędzne depresyjne fiutki? Napisał ktoś o tym jakiś artykuł, książkę, cokolwiek, jaka jest skuteczność tego, prognozy na powodzenie czy brak happy endu? Chętnie bym poczytał, bo tyle się już wszędzie nasłuchałem o cudownej mocy tejże terapii, która z mazgai i mięczaków robi 100% facetów, że hej, chciałbym spróbować, tym bardziej, że nie wiąże się ona ani z braniem leków, ani otwieraniem przed psychologiem. Raczej nie słyszałem o powszechnym stosowaniu "terapii szokowej" w psychologii. Skuteczność też może być różna, zapewne niejednej osobie w takich sytuacjach jest wszystko jedno, brak woli walki, całkowita obojętność. Niemniej jednak - istnieje przysłowie - że docenisz coś, dopiero gdy to stracisz. Coś w tym musi być.
12 Lip 2015, Nie 22:42, PID: 453808
zrobiłam z ciekawości - 20 punktów. po prostu ostatnio czuję jakiś zastój, ciągle chce mi się spać i nie mam na nic ochoty, nawet internet, filmy, muzyka, książki już mnie nie absorbują jak kiedyś. chyba czas zacząć uprawiać jakiś sport
14 Lip 2015, Wto 20:00, PID: 454154
Z przeprowadzonej ankiety uzyskałeś wynik 34 punkty.
Nie do końca mi się podoba ten test. Przykładowo jeśli chudniesz to dostajesz więcej punktów, jeśli nie masz apetytu to dostajesz więcej punktów. A jeżeli ktoś ucieka od rzeczywistości w obżarstwo, nie jest w stanie robić nic i tylko żre i żyje?
14 Lip 2015, Wto 20:23, PID: 454156
Cytat:A jeżeli ktoś ucieka od rzeczywistości w obżarstwo, nie jest w stanie robić nic i tylko żre i żyje?To czas, żebym wkroczył z moją żelazną logiką. Skoro im mniej jesz, tym więcej punktów dostajesz, to logika wskazuje, że niejedzenie powiększa depresję. Skoro niejedzenie powiększa depresje, to im więcej będziesz jadł, tym będzie ona mniejsza. Jeżeli będziesz się cały czas obżerał, to w końcu zjesz swoją depresję. :hamster_full: |
|