22 Wrz 2012, Sob 10:12, PID: 317435
Jestem tu od niedawna i tak przeglądam sobie tematy, Wasze posty i pomyślałam sobie, że bardzo tu depresyjnie. Tzn. tak, każdy może napisać o swoim problemie, wymienić się doświadczeniami, prosić o radę, itd., ale zadaję sobie pytanie, czy większość z Was to właśnie tzw. (przepraszam za wyrażenie) depresyjne typy?
Czy w Waszym życiu jest miejsce na jakieś namiętności, spontaniczność, radości? Czy może nad wszystkim wisi fatum w postaci fobii?
Komedia, dramat, a może tragikomedia?
Z mojej strony, to raczej to ostatnie i chyba dochodzę do punktu, kiedy rzucam wszystko w diabły i zaczynam się śmiać z siebie. Ale nie tak tragicznie, właśnie wesoło.
I jakie macie zainteresowania (inne od swojej fobii) ? Książki, filmy, muzyka, sporty ekstremalne, polityka......
Ten wątek powstaje po to, aby trochę się oderwać, nabrać dystansu, zobaczyć jakieś plusy swojego położenia, porozmawiać też o czymś innym, bo może się okazać, że oprócz wspólnego zaburzenia mamy coś jeszcze. Jak jest z Wami (nami) naprawdę?
Czy w Waszym życiu jest miejsce na jakieś namiętności, spontaniczność, radości? Czy może nad wszystkim wisi fatum w postaci fobii?
Komedia, dramat, a może tragikomedia?
Z mojej strony, to raczej to ostatnie i chyba dochodzę do punktu, kiedy rzucam wszystko w diabły i zaczynam się śmiać z siebie. Ale nie tak tragicznie, właśnie wesoło.
I jakie macie zainteresowania (inne od swojej fobii) ? Książki, filmy, muzyka, sporty ekstremalne, polityka......
Ten wątek powstaje po to, aby trochę się oderwać, nabrać dystansu, zobaczyć jakieś plusy swojego położenia, porozmawiać też o czymś innym, bo może się okazać, że oprócz wspólnego zaburzenia mamy coś jeszcze. Jak jest z Wami (nami) naprawdę?